Jednostka wiozła 150 000 ton ropy naftowej. Grecki tankowiec „Sounion” przewożący 150 000 ton ropy naftowej, którego załoga została ewakuowany po ataku - prawdopodobnie ugrupowania Huti - stanowi obecnie zagrożenie dla środowiska – poinformowała w czwartek unijna misja morska na Morzu Czerwonym „Aspides”. Jednostka z 25-osobową załogą została w środę kilkukrotnie ostrzelana przez grupy bojowników poruszających się niewielkimi łodziami. Trafiono go również trzema pociskami – powiadomiła brytyjska agencja bezpieczeństwa morskiego United Kingdom Maritime Trade Operations (UKMTO). Do wydarzenia doszło w odległości około 142 km na zachód od jemeńskiego portu Al-Hudajda.Huti, którzy kontrolują najludniejsze regiony Jemenu, oficjalnie nie przyznają się do ataku.Czytaj też: Seria ataków. Huti uprowadzili pracowników ONZTankowiec „Sounion” był trzecim statkiem obsługiwanym przez Delta Tankers z siedzibą w Atenach, który został zaatakowany na Morzu Czerwonym w tym miesiącu. Atak spowodował pożar na pokładzie, który załoga ugasiła – poinformował Delta Tankers w oświadczeniu.Załoga ewakuowana, statek na kotwicyAgencja AP przypomniała, że od czasu rozpoczęcia wojny w Strefie Gazy w październiku ubiegłego roku wspierani przez Iran szyiccy Huti zaatakowali rakietami i dronami ponad 70 statków. Przejęli jeden statek i zatopili dwa, a życie straciło czterech marynarzy.Huti twierdzą, że atakując statki handlowe, wspomagają palestyńską organizację terrorystyczną Hamas (również wspieraną przez Iran) w walce przeciwko Izraelowi.