W ubiegłym tygodniu zginęły tam dwie osoby. W ciągu dwóch tygodni mają być wprowadzone tymczasowe rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo na przejściu przy ulicy Woronicza w Warszawie. Zapowiedział to prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. W ubiegłym tygodniu w tym miejscu doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Pod hasłem „Ulica dla ludzi” we wtorek przy ul. Woronicza protestowali mieszkańcy, domagając się reakcji władz Warszawy na tragiczny wypadek, który 13 sierpnia wstrząsnął całą Polską. Warszawiacy domagają się pilnych zmianOkoło godz. 10.30 kierowca samochodu potrącił kobietę na pasach, a następnie skręcił na przystanek, taranując kolejne osoby. Dwie osoby zmarły, a osiem zostało rannych.Jednym z głównych postulatów protestujących jest jak najszybsza przebudowa tych przejść dla pieszych, które uzyskały najniższe oceny w audycie przeprowadzonym przez Zarząd Dróg Miejskich.Niebezpieczne przejście przy ul. WoroniczaCzytaj więcej: Samochód wjechał w przystanek autobusowy. Dwie ofiary, dziecko walczy o życieNa zagrożenie dla pieszych w tym miejscu już przed laty zwracali uwagę audytorzy, przyglądając się bezpieczeństwu warszawskich ulic. Trzaskowski: Przebudujemy to miejsceW środę prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapewnił, że miejsce zostanie przebudowane. – W ciągu dwóch tygodni powinny być wdrożone rozwiązania tymczasowe. To wymaga wielu uzgodnień, choćby z policją. Później to, co planowaliśmy od samego początku, czyli przebudowa tego miejsca – powiedział włodarz stolicy.Także warszawski Zarząd Dróg Miejskich zapowiedział przebudowę przejścia na ulicy Woronicza, gdzie doszło do wypadku.