Wiele pytań w sprawie zaginięcia kobiety. Zaginiona 9 sierpnia w okolicach trasy A4 Izabela P. przebywa obecnie na badaniach w szpitalu św. Łukasza w Bolesławcu. – Wszelkie kolejne czynności w ramach prowadzonego przez nas śledztwa są uzależnione od decyzji lekarzy. Na razie nie ma mowy o przesłuchaniu – mówi portalowi tvp.info rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, Ewa Węglarowicz-Makowska. Prokuratura nie wyklucza, że kobieta z pokrzywdzonej stanie się... oskarżoną. Wiadomo już, że Izabela P. nie jest ofiarą żadnego przestępstwa (potwierdziła to portalowi TVP Info prokuratura). Jej sytuacja została sprowokowana przez nią samą. W działania, które były skutkiem jej zachowania zostało zaangażowanych wiele służb. Cała akcja trwała kilka dni i generowała też duże koszty.– Bierzemy pod uwagę możliwość postawienia zarzutów Izabeli P. na tę okoliczność. Oczywiście takie działanie będzie uzależnione od wielu czynników. Przede wszystkim niezbędna będzie opinia lekarzy o absolutnej poczytalności tej osoby – mówi prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska. Zobacz także: „Nie chce kontaktu z rodziną”. Nowe fakty w sprawie 35-letniej Izabeli P.Biegli zbadają telefon i auto Izabeli P.Ogólny stan Izabeli P. jest zadowalający, ale przechodzi jeszcze dodatkowe badania specjalistyczne.– My czekamy na sygnał od lekarzy – mówi prokurator Węglarowicz-Makowska.Nie oznacza to jednak, że w sprawie nic się nie dzieje. Obecnie prokuratura rozmawia ze znajomymi Izabeli P. z Bolesławca, do których bezpośrednio zgłosiła się zaginiona kobieta. Przesłuchiwani byli, są lub będą wszyscy, którzy mogą coś wnieść do sprawy.Prokuratura powołała biegłych, którzy dokładnie zbadają telefon 35-letniej kobiety oraz porzucony przez nią przy trasie A4 samochód.