Ugodził żonę nożem, bo nie zgadzał się na rozpad małżeństwa. Emil R. usłyszał we wtorek zarzut zabójstwa żony w Gdańsku Oliwie. Mężczyzna przyznał się do czynu, ale stwierdził, że nie pamięta samego momentu zbrodni. Podejrzanemu grozi dożywotnie więzienie – podała gdańska prokuratura. We wtorek około godziny 10 podejrzany o zabójstwo żony w Gdańsku Oliwie Emil R. został doprowadzony do prokuratury. Jak przekazała prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, mężczyzna najpierw miał być przesłuchany, a potem miał usłyszeć zarzuty. Jego wyjaśnienia trwały kilka godzin.– Podejrzany składał szerokie wyjaśnienia, z których wynika, że nastąpił rozkład tego małżeństwa, z czym on się nie zgadzał. Ta informacja potwierdza wcześniejsze ustalenia prokuratury. To, co było motywem, to będziemy do końca weryfikować sytuację w tej rodzinie. Mężczyzna samego ataku nie pamięta, natomiast po ataku oddalił się do lasu, gdzie przebywał również w nocy – powiedziała prokurator Wawryniuk.Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk poinformowała przed godz. 15, że 49-letni Emil R., podejrzany o zabójstwo żony w Gdańsku Oliwie, został aresztowany na trzy miesiące. Za zabójstwo Emilowi R. grozi dożywocie.Zadał żonie kilka ciosów nożemDo tragedii doszło w niedzielę. Tuż przed godziną 18 policja z Gdańska odebrała zgłoszenie, że w Oliwie zostały znalezione zwłoki kobiety. Sprawę zgłosił świadek szamotaniny mężczyzny oraz kobiety, który też spłoszył napastnika. Okazało się, że sprawca zadał swej ofierze kilka ciosów nożem. Przynajmniej jeden okazał się śmiertelny. Zobacz także: Gangi nikotynowe straciły fabrykę papierosów i krajalnię tytoniuKomendant Miejski Policji w Gdańsku ogłosił alarm dla policjantów, którzy zaczęli szukać podejrzanego. Opublikowano także dane i wizerunek 49-letniego Emila R., który miał mieć związek z zabójstwem kobiety. Ofiarą okazała się jego żoną.Napastnika zatrzymano nad ranem, na przystanku autobusowym, w pobliżu miejsca zbrodni.