Cztery osoby zostały aresztowane. Fabrykę podrabianych papierosów i nielegalną krajalnię tytoniu zlikwidowali na Dolnym Śląsku policjanci CBŚP. Przejęte maszyny oraz gotowy towar warte były kilka milionów złotych. Zatrzymano siedem osób, z których cztery trafiły do aresztów. Pierwsza wpadła nielegalna fabryka papierosów działająca w woj. dolnośląskim. Namierzyli ją funkcjonariusze CBŚP z Wrocławia. W manufakturze pracowały dwie osoby. Fabryka była wyposażona w profesjonalną linię technologiczną do produkcji papierosów. Półtora miliona podrobionych papierosów– W trakcie czynności zabezpieczono około 1,5 mln papierosów nielegalnie oznaczonych zastrzeżonymi znakami towarowymi renomowanych firm, ponad dwie tony krajanki tytoniowej, maszyny do produkcji wyrobów tytoniowych, a także duże ilości innych komponentów służących do produkcji papierosów – poinformował podkom. Krzysztof Wrześniowski p.o. rzecznika CBŚP. Gdyby podrabiane papierosy trafiły na rynek, straty skarbu państwa wyniosłoby ponad 4 mln zł. 10 ton krajanki tytoniowejKilka dni później – w wyniku ustaleń policjantów CBŚP – w jednej z podwrocławskich miejscowości zlikwidowano nielegalną krajalnię tytoniu. Funkcjonariuszy wsparł w akcji Dolnośląski Urząd Celno-Skarbowy. TYLKO U NAS: Powrót królów półświatka. „Słowik”, „Wańka” i „Parasol” znowu przed sądemNa miejscu zatrzymano pięć osób pracujących przy przerabianiu tytoniu na krajankę. – Zamknięto nielegalną krajalnię wraz z magazynem i linią technologiczną do produkcji krajanki. W trakcie czynności zabezpieczono ponad 10 ton gotowego produktu. Straty dla budżetu państwa mogły wynieść ponad 10 mln złotych – dodał podkom. Krzysztof Wrześniowski. Wartość maszyn, surowca i gotowych produktów przejętych przez policjantów szacowana jest na kilka milionów złotych. Łącznie w obu sprawach aresztowano cztery osoby.