Jest komentarz Donalda Tuska. Poprzedni rząd przekazał prywatnym firmom kontrolę nad produkcją amunicji dla wojska – podaje Onet. „Rząd PiS nie zabezpieczył interesów państwa” – czytamy. Rządowy program Narodowa Rezerwa Amunicyjna został powołany przez gabinet Mateusza Morawieckiego w pierwszej połowie ubiegłego roku.„Celem Programu jest rozbudowa i dywersyfikacja narodowej bazy produkcyjnej amunicji wielkokalibrowej oraz uzupełnienie jej rezerw, adekwatnie do zwiększonych potrzeb, związanych z rozbudową potencjału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej” – można przeczytać w Dzienniku Ustaw.Planowano m.in. budowę fabryki w Ząbkowicach Śląskich produkującej amunicję kalibru 155 milimetrów. Realizację projektu powierzono spółce Polska Amunicja, utworzonej przez Agencję Rozwoju Przemysłu oraz trzy prywatne podmioty, które nie miały doświadczenia w tej dziedzinie.Tajna uchwałaNa tydzień przed dymisją Morawiecki podpisał tajną uchwałę nakazującą zakup 50 tys. sztuk amunicji kal. 155 mm za 12 miliardów złotych od spółki Polska Amunicja.Program przewidziany jest na lata 2023-2029. Obecne Ministerstwo Obrony Narodowej kwestionuje te decyzje, postulując wstrzymanie programu i powiadomienie prokuratury.Zobacz także: „Żwawe, zwrotne, duża siła ognia”. Oto dlaczego będziemy produkować czołgi K2Gigantyczne marżeDo departamentu polityki zbrojeniowej MON zaczynają zgłaszać się firmy zbrojeniowe, których oferty – pomimo spełniania stawianych kryteriów i dysponowania lepszymi niż Polska Amunicja warunkami mogącymi przyspieszyć produkcję amunicji 155 mm – zostały wykluczone z postępowań prowadzonych przez Komitet Sterujący Narodowej Rezerwy Amunicyjnej.– Założeniem całego programu było stworzenie w Polsce fabryki amunicji 155 mm, żebyśmy w razie potencjalnego konfliktu zbrojnego mogli bronić się sami i nie byli zależni od dostawców prywatnych – powiedział Onetowi jeden z informatorów. – Umowa Polskiej Amunicji została jednak skonstruowana w taki sposób, że powstał pośrednik, który będzie sprowadzał tego typu amunicję np. z Czech, co przecież mogłoby robić samo państwo polskie. Przy czym ten pośrednik będzie mógł narzucać Polsce gigantyczne marże. Dodatkowo, zgodnie z zapisami umowy, eliminując w ten sposób jakikolwiek wpływ strony rządowej na swoją działalność – dodał informator.Sprawę skomentował w poniedziałek 19 sierpnia premier Donald Tusk. „Mateuszu, to, że potrafisz robić interesy na respiratorach, maseczkach, wizach czy generatorach, wszyscy wiedzieli od dawna. Ale że na amunicji też i to na 14 miliardów?” – napisał premier na portalu X. Zobacz także: Przymykają na to oko. Broń z tego kraju trafia do Ukrainy