„Granica białorusko-ukraińska jest zaminowana jak nigdy dotąd”. Białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka powiedział, że Mińsk wysłał swoje wojska na całą długość granicy z Ukrainą – poinformował Reuters, cytując rosyjską agencję RIA. Krok ten jest – podkreślił Łukaszenka – odpowiedzią na „wysłanie przez Kijów ponad 120 tys. żołnierzy na granicę z Białorusią”.Sprzymierzony z Władimirem Putinem Alaksandr Łukaszenka dodał, że „granica białorusko-ukraińska jest zaminowana jak nigdy dotąd i że ukraińskie wojska poniosłyby ogromne straty, gdyby próbowały ją przekroczyć”.W czerwcu bieżącego roku władze w Mińsku ogłosiły, że granica z Ukrainą została wzmocniona dodatkowymi siłami obrony powietrznej dla ochrony „obiektów infrastruktury krytycznej” w związku ze zwiększoną aktywnością ukraińskich dronów w regionie.Czytaj także: Awans siostrzenicy Putina. „Wszechwładna Anna” pnie się po szczeblach władzyUkraina zaprzeczaPaństwowa Służba Graniczna Ukrainy nie odnotowała wzrostu liczby sprzętu lub personelu białoruskich wojsk w pobliżu granicy z Ukrainą – przekazał rzecznik Służby Granicznej Andrij Demczenko w komentarzu dla Ukraińskiej Prawdy po wypowiedzi białoruskiego przywódcy Alaksandra Łukaszenki.– Sytuacja na granicy z Republiką Białorusi pozostaje niezmieniona. Jak widzimy, retoryka Łukaszenki również się nie zmienia, stale eskalując sytuację, aby zadowolić kraj terrorystyczny – zaznaczył Demczenko.