Policja szuka zaginionego mężczyzny. Tragiczna sobota na Jeziorku Czerniakowskim w Warszawie. Po południu utonął tam 45-letni mężczyzna. Niedługo po znalezieniu jego zwłok policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu w zbiorniku kolejnego mężczyzny. Jak na razie nie natrafiono na jego ślad. W sobotę ok. godz. 13 stołeczna policja odebrała informację o utonięciu 45-letniego mężczyzny. – Razem z kolegą postanowili przepłynąć jeziorko wpław. W pewnym momencie jeden z mężczyzn zrezygnował z tego wyzwania i wrócił na brzeg. Jego towarzysz płynął dalej i w pewnym momencie zniknął pod wodą. Niedługo potem odnaleziono jego ciało – mówi tvp.info asp. Kamil Sobótka z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji Kilkadziesiąt minut później policjanci wraz ze strażakami szukali kolejnego mężczyzny, który miał utonąć w Jeziorku Czerniakowskim. Zaginięcie zgłosił jego kolega, który twierdził, że jego kompan pływał w jeziorze. Do wieczora służby przeszukały zbiornik, ale nie natrafiły na żadne ciało. Nie wiadomo więc, czy rzeczywiście doszło do utonięcia. Sprawę wyjaśnia stołeczna policja. Od 1 kwietnia 2024 roku Komenda Główna Policji odnotowała 239 utonięć.