Zwłoki lekarki znaleziono 9 sierpnia. Setki tysięcy kobiet demonstrowały nocą w miastach Indii, by zaprotestować przeciwko brutalnemu zgwałceniu i zamordowaniu młodej lekarki – podała w czwartek Agencja Reutera. Przestępstwo wywołało falę oburzenia w kraju, który nie potrafi kobietom zapewnić bezpieczeństwa. Lekarka na stażu została zgwałcona i zabita w szkole medycznej w Kalkucie 9 sierpnia.W związku z tym, że na terenie obiektu, w którym pracowała, nie ma pokojów do odpoczynku dla lekarzy, kobieta położyła się spać na dywanie w sali wykładowej po 36-godzinnym dyżurze – powiedzieli Agencji Reutera współpracownicy ofiary.Zwłoki 31-latki znaleziono 9 sierpnia. Policja poinformowała, że lekarka została zgwałcona i zamordowana, a w związku z przestępstwem zatrzymano policyjnego ochotnika.Zbrodnia wywołała protesty lekarzy i przypomniała o zbiorowym gwałcie i zabójstwie 23-latki w autobusie w Delhi w 2012 roku.W proteście wobec zbrodni wiele państwowych szpitali w tym tygodniu wstrzymało realizację większości usług, oprócz tych na oddziałach ratunkowych.Zobacz także: Zamknięte ulice Bombaju, królowie i premierzy w roli gości. Trwa ślub w najbogatszej rodzinie Azji