Mieli zamieszkiwać wyspę Flores. Na indonezyjskiej wyspie Flores odkryto szczątki przedstawiciela najmniejszego odnotowanego gatunku pradawnych ludzi, który mierzył zaledwie 1 metr wzrostu – podaje brytyjski portal The Guardian. Skamieniała kość ramienia należała do małego dorosłego człowieka, który wędrował po wyspie 700 000 lat temu. Flores miały także zamieszkiwać słonie pigmejskie, warany z Komodo i gigantyczne szczury wielkości królików. Uważa się, że kość pochodzi od bardzo wczesnego osobnika gatunku człowieka Homo floresiensis.Najnowsza skamielina sugeruje, że gatunek ten przeszedł dramatyczną redukcję rozmiarów ciała w odpowiedzi na trudne warunki na wyspie.– Karłowatość wyspowa była dobrze znana wcześniej ze skamieniałych szczątków megafauny na wyspach Morza Śródziemnego i Indonezji, które były miniaturowymi wersjami ich kontynentalnych przodków – powiedział dr Gert van den Bergh, paleontolog i współautor z University of Wollongong w Australii, cytowany przez portal The Guardian.Spory naukowcówOd czasu odkrycia pierwszych skamieniałości „hobbitów”, datowanych na 60 000 lat temu, ewolucyjne pochodzenie miniaturowego człowieka było przedmiotem zaciekłych sporów badaczy. Niektórzy eksperci kwestionowali, czy Floresiensis był w ogóle unikalnym gatunkiem, czy po prostu plemieniem współczesnych ludzi dotkniętych wrodzoną chorobą karłowatości. Inni sugerowali, że byli spokrewnieni z bardziej prymitywnym gatunkiem małpopodobnym o małych rozmiarach – opisuje brytyjskie medium.Uważa się, że karłowatość wyspowa występuje, ponieważ mniejszy rozmiar ciała może pomóc w przetrwaniu okresowych niedoborów żywności na wyspach – a bycie dużym jest mniejszą premią, gdy nie ma dużych mięsożernych ssaków, z którymi można się zmagać.Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie Nature Communications.Zobacz też: Znaleziono ślady życia na Marsie? „Przekonująca próbka”