Uratowany ptak nie odniósł obrażeń. Służby publiczne w Ukrainie zwykle mają pełne ręce roboty. Jest to głównie związane z trwającą od ponad dwóch lat wojną, ale nie znaczy to, że nie reagują na sygnały od społeczeństwa dotyczące mniej ważnych zdarzeń. Tak było w obwodzie rówieńskim, gdzie uratowali bociana, który znalazł się w poważnych tarapatach. Ptak, nie wiadomo jakim cudem, wpadł do głębokiej na 8 metrów studni. Jego klekot usłyszeli okoliczni mieszkańcy i zawiadomili strażaków. Z wykorzystaniem specjalnej wyciągarki jeden z nich zszedł do studni i wydostał bociana. Okazało się, że pomimo groźnie wyglądającego wypadku, ptakowi nic się nie stało i po uwolnieniu mógł on swobodnie odlecieć.