Przemierzą tysiące kilometrów. Pierwsze bociany wylatują do Afryki. Przemierzą tysiące kilometrów, by w październiku i listopadzie zameldować się w Egipcie, Sudanie, Czadzie, a nawet w RPA. Aby tam dotrzeć, wykorzystują specyficzną aurę, która sprzyja tworzeniu się prądów ciepłego powietrza. Podróż bocianów potrwa około dwa miesiące. Mają do przemierzenia tysiące kilometrów. W październiku i listopadzie przywitają je w Egipcie, Sudanie, Czadzie, a nawet w RPA. Wcześniej odlatują, ale wcześniej też przylecą W sieprniu ptaki gromadzą się na sejmikach, uzupełniają zapasy. W tym roku bociania odprawa rozpoczęła się około tygodnia wcześniej niż zazwyczaj. Sebastian Menderski z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków wskazuje, że od wielu lat obserwowana jest pewna tendencja.– Ptaki przylatują wcześniej i wcześniej kończą gniazdowanie. I wcześniej migrują – mówi. Bociany z Polski lecą trasą wschodnią przez Turcję i Cieśninę Bosfor a ptaki z Zachodniej Europy nad Hiszpanią i Gibraltarem. – Bociany migrują lotem pasywnym czyli nie machają zbyt wiele skrzydłami, starając się oszczędzać energię. A żeby nie machać skrzydłami i lecieć trzeba wykorzystać tak zwane prądy wstępującego, ciepłego powietrza, które tworzą się nad lądem, ale tylko kiedy aura ku temu sprzyja – wskazuje naukowiec.Z roku na rok wzrasta liczba bocianów, które zimę próbują spędzić w Polsce. Czytaj także: Delfiny w Bałtyku. Zobacz wyjątkowe nagranie [WIDEO]