Takie sytuacje w naszej polityce zdarzają się dość rzadko. Takie sytuacje w naszej polityce zdarzają się dość rzadko, więc warto je odnotować. Choć na co dzień głowa państwa i szef rządu nie kryją wzajemnej niechęci, to czasem – niestety rzadko – zdarza się, że potrafią docenić swoją pracę. Tym razem Donald Tusk zdobył się na to, by podziękować prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Okazją do podziękowań stała się amerykańsko-rosyjska wymiana więźniów.Wskutek porozumienia 26 więźniów wróciło do swoich krajów. Wśród nich był skazany na 16 lat więzienia w Rosji amerykański dziennikarz Evan Gerschkowich. Media donosiły także, że wśród uwolnionych więźniów miał być Polak. Wymiana więźniówRzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych poinformował portal tvp.info, że resort sprawy nie komentuje ze względu na objęcie jej klauzulą tajności. Nieco więcej światła na sprawę rzucił premier Donald Tusk. W poście na portalu X napisał o zakończeniu operacji wymiany więźniów, „dzięki której Rosję opuścili bohaterowie rosyjskiej opozycji oraz obywatele państw NATO, przetrzymywani w Rosji”.Szef rządu wskazał, że „akcja była możliwa dzięki zaangażowaniu naszego państwa”. I właśnie w tym kontekście premier pochwalił prezydenta, dziękując mu „za wzorową współpracę”. Ale nie tylko premiera stać na gesty życzliwości wobec głowy państwa. W lutym prezydent Duda powiedział „premier Donald Tusk jest bardzo dobrym rozmówcą, jest niezwykle kompetentnym politykiem, przede wszystkim z wielkim doświadczeniem i wielką wiedzą”. ZOBACZ TAKŻE: Premier ostro reaguje na słowa Andrzeja Dudy. „Nie na tym polega misja prezydenta”