Miała 106 lat. Barbara Sowa „Basia”. Miała 106 lat. W pożegnaniu przywołano jej słowa: „Nikt z nas nie czuł się bohaterem, wszyscy byliśmy jednakowi, po prostu stanęliśmy do walki”. O jej odejściu poinformowała Fundacja „Nie zapomnij o nas”, opiekująca się powstańcami warszawskimi, dbająca o miejsca pamięci i groby wojenne, a także prowadząca nowoczesną edukację historyczną. „Bardzo smutna wiadomość. Dzisiaj, w 80. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, zmarła najstarsza uczestniczka powstania – Barbara Sowa ps. „Basia” – napisano w mediach społecznościowych. Przywołano jej słowa: „Nikt z nas nie czuł się bohaterem, wszyscy byliśmy jednakowi, po prostu stanęliśmy do walki”. Fundacja składa kondolencje dla rodziny i bliskich. „Spoczywaj w pokoju, Bohaterko” – dodano. Lazaret i szpital polowy Barbara Sowa „Basia” w styczniu 1940 roku wstąpiła do Związku Walki Zbrojnej, który w późniejszym okresie został przekształcony w Armię Krajową. Działa jako sanitariuszka IV Obwodu Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej. Doraźnie realizowała zadania jako łączniczka oraz kolporterka. Należała do IV Obwodu „Grzymała” (Ochota) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej. W czasie powstania „Basia” początkowo prowadziła prowizoryczny lazaret dla kilkunastu ciężko rannych powstańców. Od początku sierpnia działała na terenie Reduty Kaliskiej, współorganizując szpital polowy w piwnicach zdobytego gmachu Polskiego Monopolu Tytoniowego. Po upadku dzielnicy przebywała w obozie tymczasowym na „Zieleniaku”. Została skierowana do Pruszkowa, ale udało jej się zbiec podczas transportu. Dotarła do Milanówka. W połowie września ponownie zaczęła służbę medyczną. Zakończyła ją w sierpniu 1945 roku.