20 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. Dziennikarze programu „19.30” ustalili, że konsekwencją audytu w Grupie PZU jest 20 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. Pierwsze z nich w sprawie Alior Banku już trafiło do prokuratury. Szkody w Grupie PZU wyliczono na pół miliarda złotych. Do wyników audytu Grupie PZU już wcześniej dotarli dziennikarze „19:30”. Pierwsze informacje mówiły o tym, że oprócz wyprowadzania pieniędzy, polityczne nakazy miały doprowadzić do niegospodarności w jednym z narodowych czempionów i powstania szkód „w ogromnych rozmiarach”.Teraz dziennikarze programu „19.30” ustalili, że szkoda w wielkich rozmiarach wyniosła pół miliarda złotych. – Ta liczba musi szokować, bo to gigantyczne pieniądze. Polakom w trudnych czasach odmawiano bardzo wielu rzeczy, musieli walczyć z inflacją a Pisowcy mieli się dobrze – mówi Marcin Kierwiński, europoseł KO. Audyt w PZU. Co poszło źle?Do najbardziej rażących przykładów audytorzy zaliczają wydatki banku Pekao (należy do grupy PZU). „Sponsorował (finansował) podmioty, inicjatywy i wydarzenia, które były związane z PiS, łącznie przeznaczył na to 23 mln zł” – czytamy w raporcie, do którego dotarli dziennikarze „19:30” TVP.Z materiałów do jakich dotarli dziennikarze wynika m.in. , że konferencja z udziałem polityków PiS Przemysława Czarnka i Beaty Szydło pt. „Jan Paweł II inspiracja dla świata” była sponsorowana przez PZU i odbywała się dwa tygodnie przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi. Jak czytamy w audycie „finansowanie przez grupę PZU wydarzeń politycznych w okresie wyborczym może rodzić podejrzenie naruszenia zasad finansowania komitetów wyborczych”. Czytaj więcej: „Taśmy ziobrystów”. Tak się przygotowywali na wypadek aresztowańZarząd banku Pekao miał potrzebować aż 18 doradców, których pensje kosztowały 30 mln zł. Najwięcej – jak wynika z audytu – bo aż 4,6 mln zł, zainkasował brat Zbigniewa Ziobry – Witold Ziobro. O kontrolę nad bankiem w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy ścierały się obozy Ziobry i Morawieckiego.Z audytu wynika, że przez ostatnie lata tworzono wiele stanowisk. „Bez obowiązków pracowniczych, bez potrzeby pokazywania się w pracy i bez obowiązku osiągania jakikolwiek efektów”. Szkoda z tego tytułu to co najmniej 40 mln złotych. Audyt PZU wskazuje, że inny bank należący do czempiona – Alior – miał uczynić z Fundacji Alior Bank swego rodzaju Fundusz Sprawiedliwości bis i „finansował inicjatywy środowiska Suwerennej/Solidarnej Polski”.Za kolejny przykład podają ubezpieczyciela Link4, który otrzymał „nakaz”, by koncentrować się na skali przychodów, nie adekwatności składki ubezpieczenia, co prowadziło do powstania strat finansowych – w 2023 r. aż 30 mln zł.Czytaj więcej na temat audytu w Grupie PZUPolitycy PiS pytani przez „19.30" nie chcieli komentować ustaleń dziennikarzy. Jacek Sasin odparł, że „nie może komentować dokumentu, którego nie zna w całości. Odnosząc się jedynie do wyrwanego fragmentu, co do którego nie mogę mieć pewności o jego prawdziwości”.