Astrolodzy informują. Ostatni miesiąc wakacji to nie tylko rekordowe upały. Przed połową sierpnia nastąpi maksimum roju meteorów Perseidy. Tym samym będziemy mogli podziwiać noce spadających gwiazd, jak popularnie nazywa się ten letni okres ze wzmożoną aktywnością meteorów. Natomiast już 31 lipca swoje maksimum będzie miał rój Akwarydów. Ciepłe letnie temperatury sprzyjają spędzaniu późnych wieczorów na świeżym powietrzu. Jedną z atrakcji letniego nieba są spadające gwiazdy. Fachowo nazywane meteorami, są to zjawiska świetlne towarzyszące przelotowi skalnego okruchu z kosmosu (meteoroidu) przez atmosferę ziemską. Większość takich drobin spala się w atmosferze, tylko te większe są w stanie dotrzeć do powierzchni naszej planety i po upadku znajdujemy je jako meteoryty.Meteory pojawiają się na niebie przez cały rok. Mogą to być zjawiska przypadkowe (tzw. meteory sporadyczne), ale istnieje też wiele tzw. rojów meteorów. Meteory z danego roju występują w określonym czasie w roku i „wybiegają” z tego samego obszaru nieba. Dla części z nich udało się zidentyfikować obiekt w kosmosie (kometę), który jest ich źródłem.Deszcz Perseidów, kiedy?Do najaktywniejszych rojów meteorów należą Perseidy. Ich aktywność zaczyna się 17 lipca i trwa do 24 sierpnia. Najistotniejszy jest jednak okres wokół maksimum, które przypada zwykle w nocy z 12 na 13 sierpnia. Według Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego przewidywany moment maksimum w tym roku przypadnie 12 sierpnia około godziny 16 czasu letniego w Polsce.W okresie maksimum Perseidów w całej Polsce organizowane są pikniki astronomiczne, zwane „nocami spadających gwiazd”. W tym roku możemy się ich spodziewać szczególnie w weekend 10-11 sierpnia. Warto w najbliższym czasie śledzić ogłoszenia o szczegółach imprez szykowanych przez różne planetaria i inne instytucje oraz organizacje, które będą wkrótce się pojawiać w mediach lokalnych i zaplanować sobie polowanie na meteory w towarzystwie innych osób z pikniku astronomicznego.Zobacz też: Kiedy zobaczymy deszcz Perseidów? Znamy datęPerseidy to rój meteorów znany od starożytności. Są to szybkie meteory. Mogą mieć ślady utrzymujące się moment po przelocie. Osiągają prędkość 59 km/s. Zwykle spadają grupami po 6-15 meteorów w ciągu 2-3 minut. W maksimum może być nawet 100 meteorów w ciągu godziny (w teoretycznych, idealnych warunkach).Meteory z roju Perseidów mają związek z kometą 109P/Swift-Tuttle. Jest to kometa okresowa, która przelatuje w pobliżu Ziemi co 133 lata. Pierwszy raz dostrzeżono ją w 1862 roku. Dokonali tego niezależnie amerykańscy astronomowie Lewis Swift i Horace Tuttle.Ponownie pojawiła się 1922 roku, wtedy dostrzegł ją japoński astronom Tsuruhiko Kiuchi i była widoczna przez lornetkę. Przypuszczalnie była też obserwowana w starożytnych Chinach w 322 roku p.n.e., 62 roku p.n.e. oraz w 188 roku. Według przewidywań, w 2126 roku powinna być widoczna na niebie gołym okiem.Szacuje się, że jądro komety 109P/Swift-Tuttle ma 26 km średnicy. Obiekt przecina orbitę Ziemi, więc teoretycznie może stanowić zagrożenie w przyszłości. Jednak najbliższe przeloty komety będą w bezpiecznych dystansach od naszej planety.Inne roje meteorówOprócz Perseidów aktywne są obecnie także inne roje meteorów. Na przykład Południowe delta Akwarydy (12 lipca – 23 sierpnia, z maksimum 31 lipca), które mają w maksimum 25 meteorów, a także dużo słabsze alfa Kaprikornidy (3 lipca do 15 sierpnia, ich maksimum przypadło 28/29 lipca), eta Erydanidy (31 lipca do 19 sierpnia, z maksimum 8 sierpnia) i kilka innych.Listę wszystkich znanych rojów meteorów możemy znaleźć na stronie internetowej International Meteor Organization (https://www.imo.net), a także w darmowym „Almanachu astronomicznym na rok 2024” wydanym przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne (https://www.urania.edu.pl/almanach).Do oglądania meteorów wystarczą nasze oczy, nie potrzeba lornetek ani teleskopów. To, co jest potrzebne, to niebo bez chmur i najlepiej widoczność na duży fragment nieba. Im ciemniej w okolicy, tym więcej meteorów zobaczymy, więc jeśli nie możemy udać się poza miasto, to spróbujmy znaleźć obszar, w którym lampy uliczne nie świecą nam w oczy.W momencie maksimum Perseidów naturalny satelita Ziemi będzie w okolicach pierwszej kwadry. Będzie zachodził przed godziną 22, a to oznacza, iż w dalszej części nocy jego blask nie będzie przeszkadzał w dostrzeganiu meteorów.Zobacz także: Ogromny sukces. Polskie teleskopy trafią do europejskiego satelity