Mniejsze dochody państwa z VAT? Sprawdzamy. Jan Dziedziczak przekonywał w TVP Info, że „ściągalność VAT znowu spadła”. Posłowi Prawa i Sprawiedliwości chodziło prawdopodobnie o tzw. lukę VAT. Tyle że ta znacząco wzrosła w 2023 roku, a zatem w okresie rządów jego partii. W ocenie ekonomistów, w tym roku luka się nie zwiększy. Goście poniedziałkowego programu „Bez Retuszu” w TVP Info zastanawiali się, czy komisje śledcze spełniają swoje zadanie. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Dziedziczak oceniał prace powołanej w 2018 roku komisji do spraw wyłudzeń VAT. „Za mało się dowiedzieliśmy o tym, jaka była skala wyłudzeń” – ocenił. „Tych pieniędzy nie było, za naszych rządów się pojawiły, a teraz ściągalność VATu znowu spadła w tajemniczy sposób” – powiedział.Na jego słowa zareagował prowadzący program Marek Czyż. „Wzrosła o 30 procent” – zauważył. „Nie, nieprawda oczywiście, dementuję” – upierał się Jan Dziedziczak.Jego słowa skonfrontowaliśmy z wypowiedziami ekspertów i danymi ministerstwa finansów.Resort finansów: w tym roku wyższe dochody z VATMinisterstwo co miesiąc publikuje raport o szacunkowym wykonaniu budżetu państwa. Najnowsze dostępne dane są za okres od stycznia do czerwca 2024 r. I tak: w pierwszym półroczu tego roku dochody z podatku VAT wyniosły 143,2 mld zł i były wyższe o ok. 24,4 mld zł (tj. 20,6%) w stosunku do wykonania w okresie styczeń – czerwiec 2023 r.Jak łatwo policzyć na podstawie danych resortu, wpływy z VAT w czerwcu 2024 r. wyniosły 21,1 mld zł - 30 procent więcej niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku (16,2 mld zł).Ale dane liczbowe to tylko część podatkowej układanki i tylko na ich podstawie nie można zweryfikować słów Jana Dziedziczaka. Ekonomiści zwracają uwagę na problem tzw. luki VAT. Oznacza ona różnicę pomiędzy planowanymi a faktycznie uzyskanymi dochodami z VATu na koniec roku.Pod koniec kwietnia minister finansów Andrzej Domański poinformował o powrocie luki w VAT do dwucyfrowego poziomu. Zgodnie z szacunkami Ministerstwa Finansów, w 2023 r. luka wyniosła 15,8 proc. PKB. Dla porównania: w 2022 r. wynosiła 7,3 proc. PKB, a w 2021 r. - 2,6 proc. PKB.Zobacz także: Luka VAT wzrosła kilkukrotnie. „Runął mit o cudzie Morawieckiego”Dane te komentował wówczas w serwisie X dr Sławomir Dudek, prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych. „No to runął mit Morawieckiego o cudzie vatowskim. Wg wyliczeń MF luka VAT, w dwa lata, cofnęła się do poziomu z początku pierwszej kadencji PiS” – podkreślił. Piotr Kuczyński: Nie chodzi o to, że jest problem ze ściągalnością VATu– Luka vatowska zaczęła rosnąć w 2023 roku, więc niech politycy PiS nie opowiadają, że tak cudownie im szło – komentuje w rozmowie z portalem tvp.info Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych z Domu Inwestycyjnego Xelion. Zauważa, że dynamika wzrostu wpływów z VATu w pierwszym półroczu tego roku nie była najlepsza. – Nie pozyskano tyle, ile rząd oczekiwał. Ale teraz luka vatowska na pewno się nie zwiększa – zaznacza ekspert.24 czerwca podczas posiedzenia Rady Dialogu Społecznego wiceminister finansów Jurand Drop ocenił, że ostatnie wyniki wykonania budżetu państwa są „bardziej niepokojące”. Ministerstwo przyglądało się wówczas właśnie wpływom z podatku VAT.Jednak resort zakłada, że od połowy roku nastąpi stopniowy wzrost dochodów z tego podatku w ujęciu rok do roku – poinformował 5 lipca serwis Money.pl. Nie oznacza to jednak, że do końca roku uda się uzyskać zakładane wpływy. Ale w ocenie – cytowanego przez Money.pl – Piotra Bujaka, głównego ekonomisty PKO BP, luka VAT powinna się zmniejszać.– Nie chodzi o to, że jest problem ze ściągalnością VATu – komentuje dalej Piotr Kuczyński pytany o ocenę słów Jana Dziedziczaka. – Niestety sprzedaż detaliczna nie zwiększa się tak szybko, jak tego oczekiwaliśmy po gwałtownym wzroście płac. Druga rzecz to inwestycje, które nie idą tak szybko, jak można było oczekiwać. Większość ekonomistów obniża prognozy wzrostu PKB na ten rok – mówi Kuczyński. W ocenie eksperta, na koniec roku wpływu z VAT będą niższe, niż założono w budżecie. Trudno jednak powiedzieć, jak mocno.Czytaj więcej: Minister spełni obietnicę. „Będzie 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku”22 lipca Marek Czyż, również w „Bez retuszu”, pytał ministra finansów Andrzeja Domańskiego, jak wygląda sytuacja z wpływami z podatku VAT. – Jeśli chodzi o liczby, to są jednoznaczne. W czerwcu wpływy z VAT wzrosty o ponad 30 proc. Zresztą w maju również rosły z dwucyfrową dynamiką. Widzimy, że gospodarka przyspiesza dzięki temu, że wzrosły wynagrodzenia milionów Polaków. Rośnie konsumpcja. Dzisiaj mamy dane o sprzedaży detalicznej, która wzrosła w tempie ponad 4 proc. Wyższa sprzedaż detaliczna to większe zakupy Polaków w sklepach, większe wpływy z VAT, więcej pieniędzy na ważne programy, takie jak „babciowe” – tłumaczył szef resortu finansów.