Dziecko nie przeżyło. Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w woj. lubelskim. 10-letni chłopiec wpadł tam do przydomowej studzienki. Dziecko nie przeżyło upadku. Do zdarzenia doszło w okolicach Leśnej Podlaskiej. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że chłopiec, przebywając na podwórku, wpadł do przydomowej studzienki zbierającej wodę deszczową. Dziecko prawdopodobnie samo odsunęło właz zabezpieczający i wpadło do środka głową w dół.10-latek został zauważony przez członka rodziny, który wezwał służby, w tym helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na miejscu przeprowadzono reanimację dziecka, a następnie przetransportowano je do szpitala. Jego życia nie udało się jednak uratować.Czytaj także: Tragedia w Gliwicach. Bus wjechał w ciężarówkę – Wyjaśniamy wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia – informuje nadkom. Barbara Salczyńska-Prychla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.