„Sytuacja jest bardzo poważna”. Akcja gaszenia pożarów prowadzona jest obecnie w trzech lokalizacjach w Dalmacji – położonej nad Morzem Adriatyckim części Chorwacji. Z ogniem walczą setki strażaków i samoloty gaśnicze oraz, po raz pierwszy w obecnym sezonie, chorwacka armia – poinformowały lokalne media. Ogień trawi obecnie okolice Skradina, Zadaru i Tuczepi. Najtrudniejsza sytuacja – jak podkreśliła chorwacka telewizja N1 – panuje w okolicy oddalonego o kilka kilometrów od Szybenika Skradina. Pożar strawił tam już ok. 500 hektarów pól i lasów – podała straż pożarna.Ogień dotarł też w tym regionie do budynków, chociaż – jak zaznaczono – nikt nie został ranny. Walkę z pożarem utrudnia porywisty i zmieniający kierunek wiatr.Pożary w Chorwacji: Zablokowane drogi, wojsko pomaga strażakomKomendant straży pożarnej Slavko Tucaković powiedział portalowi 24sata, że „pożar w okolicy Tuczepi rozprzestrzenia się gwałtownie i sytuacja jest naprawdę poważna”. Do akcji gaśniczej skierowano wszystkie siły strażackie z regionów Omisz i Makarska. Władze lokalne ostrzegły, że możliwa jest ewakuacja ludności z zagrożonych ogniem terenów. W pobliżu Zadaru do gaszenia pożaru, po raz pierwszy w obecnym sezonie, skierowano wojska lądowe chorwackiej armii – napisało na platformie X ministerstwo obrony Chorwacji. Drogi w regionie rozciągającym się od Zadaru na północy do okolic Makarskiej na południu są w części zablokowane. Chorwacka policja zaapelowała do kierowców o korzystanie z objazdów i szczególną ostrożność przy poruszaniu się w pobliżu zagrożonego pożarem terenu.Przeczytaj także: Chorwacja: Ogień blisko zabudowań. Turyści opuścili hotele