„Prezydentem powinien być ktoś, kto zna się na sprawach bezpieczeństwa”. . Gdy prowadząca program zauważyła, że Sikorski jako były szef MON ma wiele do powiedzenia w zakresie bezpieczeństwa, odparł: „pożyjemy, zobaczymy”. „Orban gra na zwycięstwo Trumpa”Polityk mówił również o postawie Viktora Orbana. Jak wskazał, Orban „gra na zwycięstwo Donalda Trumpa”. – Sądzi, że tymi specjalnymi relacjami z potencjalnym prezydentem USA, odbuduje swoją pozycję i nawet może będzie dominujący – powiedział minister spraw zagranicznych.Dopytywany przez redaktor Dobrosz-Oracz o reakcję Polski na bardzo krytyczne wypowiedzi węgierskiego premiera na nasz temat, Sikorski wskazał, że „to nie pierwszy taki atak”. Wyraził również zaniepokojenie, że obecna opozycja w Polsce pozostaje z Orbanem w politycznym sojuszu, a jego spoiwem jest niechęć wobec UE. Szef MSZ stwierdził także, że w przemówieniu Orbana są również rzeczy „pochlebne dla Polski”. – On uważa, że Polska pod nowym rządem zastąpiła tandem francusko-niemiecki układem polsko-skandynawsko-brytyjskim. To duży komplement – powiedział Radosław Sikorski.Orban oskarża Polskę Minister odniósł się także do słów węgierskiego premiera, który sugerował, że Polska importuje surowce z Rosji wbrew obowiązującym sankcjom. – Jeśli chodzi o sankcje, z danych wynika, że prawie nic nie importujemy z Rosji – mówił szef MSZ. Dopytywany, co oznacza „prawie”, odparł, że chodzi o 2 proc. Przyznał jednak, że nie jest specjalistą od tego rynku.– Jeśli pan Orban ma dane, że jakieś polskie podmioty łamią sankcje, to z wielką radością uruchomię procedury – powiedział. – Węgry usadowiły się symetrystycznie między Brukselą a Moskwą, co nie wypada prezydencji – mówił Sikorski. Zastanawiał się również czy podczas swojej wizyty w Moskwie Orban upomniał się o więźniów politycznych. Szef MSZ został także zapytany o wizy dla obywateli rosyjskich, które według doniesień medialnych, miałyby wystawiać Węgry.– Chciałbym wiedzieć, jaki jest tryb przyznawania kart narodowych. Nie chcę powiedzieć niczego nieprecyzyjnego. Musimy to potwierdzić – mówił. Dopytywany o to, co się stanie jeśli te informacje się potwierdzą, minister odparł, że „to będzie problem dla całej strefy Schengen. Będziemy musieli sprawdzić zgodność decyzji węgierskich z kodeksem Schengen”.Chiny wpłynęły na Białoruś? Justyna Dobrosz- Oracz zapytała szefa polskiej dyplomacji, czy Polska próbowała wpłynąć na Białoruś w sprawie presji migracyjnej poprzez Chiny. Sikorski potwierdził, że Rada Ministrów poprosiła prezydenta Andrzeja Dudę o to, by poruszył ten temat podczas swojej wizyty w Chinach. – Prezydent przekazał zaniepokojenie tą presją i tymi scenami przemocy, że może być trudne oddzielenie bezpieczeństwa związanego z migracją i bezpieczeństwa towarowego między Chinami a Europą – powiedział. Jak dodał, „póki co w ostatnich tygodniach uspokoiło się na granicy”.– To może mieć też związek ze strefą buforową i wyłapywaniem przemytników – wskazał. Sprawa ambasadora Magierowskiego i wybory w USAW sprawie odwołanego ambasadora Magierowskiego Sikorski poinformował, że wraca z USA do Polski i że wypowiedział już stosunek pracy. Minister podkreślił także, że „nie skreślałby jeszcze jego dorobku profesjonalnego”. Szef MSZ wyraził także nadzieję, że uda się porozumieć z prezydentem w sprawie kandydatury na unijnego komisarza. – Nie chcemy epatować wewnętrznymi konfliktami na zewnątrz – podkreślił. Harris czy Trump?Pytany o szanse Kamali Harris w wyborach w USA, Sikorski odparł, że faworytem jest Trump, ale Harris ma większe szanse niż Biden. Polityk przypomniał również, że jego żona, która jest Amerykanką, głosuje w tamtejszych wyborach.Dopytywany czy jego małżonka będzie głosowała na Trumpa, Sikorski powiedział: Zdarzało jej się głosować na Republikanów w wyborach, głosowała na przykład na Georga Busha seniora. – Polska ma różne doświadczenia z prezydentami z obu stron sporu politycznego w USA – powiedział szef polskiej dyplomacji. Sikorski zapewnił również, że strona polska będzie walczyć o unijne środki na ochronę wschodniej granicy, a odnosząc się do kwestii niemieckiego zadośćuczynienia za II wojnę światową, podkreślił, że to Niemcom powinno zależeć na tym, by ich oferta przekonała Polaków.CZYTAJ TAKŻE: Sikorski o odwołaniu Magierowskiego: Dostaliśmy żądania rodem z korporacji