Erdogan zamierza zadzwonić do papieża. Haniebna scena podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu to obraza nie tylko dla świata chrześcijańskiego, ale też dla nas – oświadczył prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Zapowiedział, że będzie dzwonić w tej sprawie do papieża Franciszka. Przywódca Turcji, w której dominującym wyzwaniem jest islam, poinformował, że zadzwoni do papieża najszybciej jak to możliwe, by omówić „niemoralność, jakiej dopuszczono się wobec chrześcijańskiego świata w czasie piątkowej inauguracji zawodów” – napisała turecka agencja informacyjna Anatolia.„Haniebna scena w Paryżu”„Haniebna scena w Paryżu obraziła nie tylko świat katolicki, nie tylko świat chrześcijański, ale też tak samo nas” – podkreślił we wtorek w Ankarze prezydent.Ceremonia otwarcia Igrzysk wzbudziła kontrowersje wśród części odbiorców. Konferencja Episkopatu Francji skrytykowała wraz z organizacją Holy Games (Święte Igrzyska) otwarcie Igrzysk w Paryżu za „ośmieszanie chrześcijaństwa”. Dziennik „Sud-Ouest” podał, że w scenie zaprezentowanej w części ceremonii pod tytułem „Świętowanie” wystąpiło kilka drag queens, a całość „przywodziła na myśl Ostatnią Wieczerzę”.Organizatorzy ceremonii otwarcia Igrzysk poinformowali, że scena ta nie była nawiązaniem do „Ostatniej Wieczerzy”, ale do uczty Dionizosa. Thomas Jolly, dyrektor artystyczny ceremonii, zaprzeczył, by inspirował się Ostatnią Wieczerzą w scenie, która wywołała protest ze strony Kościoła katolickiego, i zapewnił, że nie chciał z nikogo szydzić.Czytaj też: Kontrowersyjne pięściarki dopuszczone do igrzysk. „One tylko udają kobiety”