Pracował w Akademii Sztuki Wojennej i Wojskowym Biurze Historycznym. Pracownik Wojskowego Biura Historycznego i wykładowca Akademii Sztuki Wojennej Paweł P. został zatrzymany przez Żandarmerię Wojskową. Z informacji podanych przez tvn24 wynika, że mężczyzna posiadał tysiące teczek personalnych żołnierzy służb specjalnych oraz pornografię dziecięcą. Rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Warszawie (która nadzoruje postępowanie) Piotr Antoni Skiba przekazał, że czynności trwają w różnych miejscach na terenie Warszawy. Komunikat w tej sprawie ma ukazać się prawdopodobnie jutro.Z informacji, do których dotarli dziennikarze TVN wynika, że w mieszkaniu naukowca znaleziono pornografię dziecięcą. Kolejnym wątkiem w sprawie są wizyty doktora Pawła P. w Witebsku na Białorusi. Naukowiec miał tam jeździć w ostatnich latach. Tą sprawą zajmuje się Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Informacje podane przez TVN potwierdzają władze Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie. Podpułkownik Justyna Balik w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową potwierdziła, że rzeczywiście doszło do zatrzymania oraz przeszukania miejsca pracy wojskowego historyka. Oficer przekazała, że żandarmeria przeszukała – w obecności przełożonego wykładowcy – jego miejsce pracy. Podpułkownik Justyna Balik nie potwierdziła, jakoby znaleziono na terenie uczelni podejrzane materiały. Rzeczniczka Akademii Sztuki Wojennej dodała, że zatrzymany przez żandarmów wojskowy historyk współpracował z uczelnią od dłuższego czasu. Umowę podpisał z uczelnią w lutym 2018 roku, a obecnie jest ona w wypowiedzeniu i współpraca zakończy się z końcem września. Zatrzymany pracował w Instytucie Historii i Polemologii ASzWoj na stanowisku adiunkta.ZOBACZ TAKŻE: Ponad 20 lat gwałcił i wykorzystywał dzieci. Zatrzymano 72-latka