Czy australijscy kolarze zostali okradzeni? Według posła Marka Jakubiaka australijska ekipa kolarzy została okradziona we Francji. Łupem złodziei miały paść rowery. Informacja zdobyła w mediach społecznościowych duże zasięgi, bo wpisuje się w dyskusje o bezpieczeństwie podczas trwających igrzysk olimpijskich. Sprawdziliśmy, czy jest prawdziwa. „Ekipie kolarskiej Australii ukradziono właśnie rowery :) Brawo #Francja !” – napisał 28 lipca na platformie X poseł Kukiz 15' Marek Jakubiak (pisownia postów oryginalna). Jego wpis wyświetlono ponad 115 tys. razy. Polubiło go 3,5 tys. internautów. „Coraz więcej tych 'Wartości Europejskich' we Francji”, „Francji już nie ma” – komentowali internauci. Posty o analogicznej treści pojawiły się również na Facebooku.Posty z fałszywą informacją o kradzieży rowerów we Francji (Facebook, X)Ale niektórzy internauci komentujący posta Marka Jakubiaka przekonywali, że informacja jest nieprawdziwa. „Zupełnie jakbym słuchał radia Erewan: nie kolarzom a kolarzowi, nie rowery a portfel i plecak, nie w Paryżu a w Belgii i na dodatek prawie wszystko odzyskał” – skomentował jeden z nich. Miał rację.Marek Jakubiak napisał na X dwa zdania z łącznie ośmioma słowami. Zmieścił w nich aż trzy nieprawdy.Nie ekipa kolarska, nie rowery i nie we FrancjiFałszywa informacja o okradzeniu australijskiej drużyny w Paryżu krążyła wcześniej na angielskojęzycznych kontach w mediach społecznościowych. Jeden ze znalezionych przez nas postów miał 6,8 mln wyświetleń.W rzeczywistości okradziony został Logan Martin, australijski mistrz olimpijski w kolarstwie BMX. Do zdarzenia doszło w Belgii, zanim Martin dotarł na igrzyska olimpijskie do Paryża. Poinformował o tym 24 lipca na swoim koncie na Instagramie.Martin oznaczył lokalizację w poście na Brukselę, stolicę Belgii. Na dołączonym do posta wideo zaznacza, że w okradzionym vanie nie było jego rowerów. Na jednym z kolejnych nagrań widać Martina i jego współpracowników w chwili odnalezienia części skradzionego sprzętu w pobliskim parku.