To pierwszy spadek sprzedaży od pandemii. McDonald’s szykuje dla swoich klientów kolejne promocje i zapowiada wprowadzenie atrakcyjniejszych cen. Wszystko dlatego, że amerykańska sieć fastfoodów po raz pierwszy od czasów pandemii zanotowała spadek sprzedaży. Restauracje McDonald’s, które otwarte są od co najmniej roku, w okresie kwiecień-czerwiec zanotowały spadek sprzedaży o 1 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. To pierwsza taka sytuacja od czasu pandemii.Sieci nie pomogły nawet promocje i rabaty, które oferowała, by ponownie przyciągnąć do siebie tych, którzy zaczęli uważniej wydawać swoje pieniądze lub zbojkotowali ją w związku z konfliktem w Strefie Gazy.Będzie więcej promocjiWładze firmy przyznały, że słabe wyniki zmusiły je do „kompleksowego przemyślenia” cen. W związku z tym rabaty prawdopodobnie pozostaną z klientami na dłużej. Nie wykluczone jest także to, że w porozumieniu z franczyzobiorcami w najbliższym czasie pojawią się kolejne promocje i bardziej atrakcyjna oferta cenowa.Czytaj także: Na półkach zabraknie jajek? PIH ostrzegaOszczędności i bojkotJednym z głównych powodów spadku sprzedaży mają być podwyżki cen, których McDonald’s dokonał z powodu inflacji w trakcie pandemii. Skłoniły one część jego klientów – głównie na rynku amerykańskim czy chińskim – do przemyślenia swoich nawyków zakupowych. Zwłaszcza, że sieć podniosła ceny swoich kluczowych produktów szybciej niż jej konkurenci. W niektórych krajach McDonald’s – podobnie jak kilka innych dużych sieciówek – cierpi też z powodu bojkotu konsumentów, którzy zarzucali firmie wspieranie Izraela w wojnie z Hamasem. Taka sytuacja ma miejsce m.in. we Francji.