Jakie są argumenty? Głównie „moralne”. Państwowa Komisja Wyborcza dyskutuje o odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu Prawa i Sprawiedliwości. „Dziennik Gazeta Prawna” dotarł do wewnętrznej analizy opracowanej przez ekspertów z Krajowego Biura Wyborczego. Osoba związana z PKW przyznaje, że „jest duża presja, by taka decyzja została podjęta”. Dziennik, powołując się na osobę związaną z PKW, pisze, że Komisja szuka haka, aby PiS został pozbawiony finansowania. „Jest duża presja, aby taka decyzja została podjęta. Argumentów prawnych za taką opcją nie ma za wiele, dyskusja opiera się na zarzutach moralnych” – ujawnia rozmówca gazety. Podział w PKW Wśród kierowanych wobec komitetu Prawa i Sprawiedliwości zastrzeżeń wymienia się nieprawidłowe wydatkowanie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, organizowanie partyjnych wydarzeń za pieniądze poszczególnych resortów i korzystanie z tajnej drukarni pod Biłgorajem do produkcji banerów. Zobacz także: Program rządu PiS nie wypalił. Oto gdzie tkwi problem Z tezą, że PiS naruszył zasady finansowania kampanii – pisze „DGP” zgadza się część członków PKW wskazanych przez obecny Sejm. Nie podzielają tego zdania jednak eksperci pracujący w Krajowym Biurze Wyborczym. Analiza sprawozdania finansowego PiS Gazeta dotarła do analizy przygotowanej w sprawie sprawozdania PiS. Eksperci KBW podkreślają, że przy akceptacji lub odrzuceniu raportu najważniejsza jest opinia na temat działalności komitetu wyborczego. W myśl dokumentu aktywność innych podmiotów, w tym organów administracji, fundacji czy stowarzyszeń nie podlega ocenie PKW i nie może być podstawą odrzucenia sprawozdania. Decyzja Komisji w sprawie sprawozdań finansowych komitetów ma zapaść na posiedzeniu PKW zaplanowanym na 31 lipca.