Pomysł padł na podatny grunt w resorcie obrony – czytamy. Twórca InPostu rozpoczął dyskusję o szkoleniu wojskowym. W proces mieliby włączyć się przedsiębiorcy, wspierający szkolenie swoich pracowników. W zamian państwo miałoby oferować biznesowi zachęty podatkowe – pisze sobotni Business Insider Polska. Pomysł padł na podatny grunt w MON. Jak pisze Business Insider Polska, Rafał Brzoska, twórca InPostu oraz 14. na liście najbogatszych Polaków biznesmen z majątkiem wycenianym na ok. 3,7 mld zł, postanowił zabrać głos w sprawie przygotowań do wojny.„W wywiadzie dla miesięcznika Forbes stwierdził, że jest gotów przeszkolić i uzbroić swoich pracowników na wypadek konfliktu zbrojnego. Jego zdaniem przy odpowiednich zachętach podatkowych, tym samym tropem mogliby pójść inni pracodawcy. Biznes napisał w tej sprawie list do wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza” – czytamy.Przychylne nastawienie MONWedług ustaleń Business Insider Polska przedsiębiorcy mogą liczyć na to, że ich inicjatywa zostanie potraktowana poważnie, chociaż w resorcie obrony pomysł ma nieco inny kształt.„Wsparcie – na przykład w formie ulg podatkowych – dla przedsiębiorców, którzy zatrudniają żołnierzy WOT czy aktywnej rezerwy, to jest warta rozważenia koncepcja. Nie wykluczałbym tutaj jakiejś inicjatywy ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej” – twierdzi rozmówca Business Insider Polska zbliżony do resortu.CZYTAJ TAKŻE: Budżet na armię obcięty o jedną czwartą? MON dementuje: Możliwe rosyjskie inspiracjeTylko co z finansamiJak dodano, pomysł nie był w żaden sposób konsultowany w rządzie, a MON nie wystąpił też z żadnym rozwiązaniem do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, który odpowiada za politykę podatkową. Nie wiadomo więc, jak ewentualna ulga miałaby zostać skonstruowana i od kiedy taka zachęta zaczęłaby działać.Business Insider Polska przypomina, że Wojska Obrony Terytorialnej są piątym i najmłodszym rodzajem naszych sił zbrojnych. Według strony internetowej MON służy w nich ok. 40 tys. żołnierzy, z czego ok. 35 tys. z nich pełni terytorialną służbę wojskową, niecałe 5 tys. to żołnierze zawodowi, a kilkuset to żołnierze aktywnej rezerwy.