Trwa walka z czasem. Filipińska Straż Przybrzeżna stwierdziła wyciek oleju z filipińskiego tankowca, który zatonął w czwartek u wybrzeży Manili, stolicy kraju. Statek przewoził ponad 1,4 miliona litrów paliwa przemysłowego. Do zdarzenia doszło 25 lipca około 3,6 mili morskiej na wschód od Lamao Point w Limay.– Walczymy z czasem i staramy się robić wszystko, aby powstrzymać wyciek paliwa – powiedział w czwartek rzecznik filipińskiej straży przybrzeżnej, kontradmirał Armando Balilo. Nurkowie, którzy zeszli do wraku, stwierdzili wyciek z zaworów. Przekazali jednak, że sytuacja „nie jest jeszcze alarmująca”, a wyciek jest „minimalny”. Tankowiec MT Terra Nova zatonął w czwartek. Akcję ratunkową utrudniał południowo-zachodni monsun wzmocniony przez tajfun Gaemi, zwany na Filipinach Carina. Władze alarmują, że jeśli cały ładunek z tankowca wydostanie się do morza, będzie to największy wyciek w historii Filipin.Zobacz także: Jacht leży na dnie. Zatopiły go... agresywne orki