Wcześniej okradziono także Zico. Argentyńskiemu piłkarzowi Thiago Almadzie skradziono z szatni, podczas wtorkowego treningu na stadionie w Saint-Etienne, biżuterię – zegarek i pierścionek, których wartość jest szacowana na 50 tysięcy euro – poinformowała policja, która w piątek wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Do incydentu doszło podczas pierwszego treningu drużyny z Ameryki Południowej. Wcześniej informowano także o innym incydencie, do którego doszło w Paryżu. Nieznani sprawcy okradli podróżującego taksówką Zico. Legendarny brazylijski piłkarz stracił dorobek o wartości pół miliona euro.Skandal na początek igrzyskArgentyna, zwycięzca piłkarskiego mundialu w Katarze w 2022 r., przegrała w Saint Etienne w swoim meczu inauguracyjnym z Maroko 1:2 w niecodziennych okolicznościach. W dogrywce, po zdobyciu drugiej bramki dla Albicelestes i remisie 2:2 wydawało się, że arbiter zakończył spotkanie. Wówczas niezadowoleni marokańscy kibice zaczęli rzucać z trybun kubki z napojami i różne przedmioty, a kilku wbiegło na murawę. To zmusiło obydwie drużyny do szybkiego zejścia do szatni.Po godzinie organizatorzy poinformowali, że spotkanie zostało jedynie zawieszone, a system VAR sprawdził, czy ostatnia bramka została zdobyta prawidłowo. Ostatecznie uznano, że jeden z Argentyńczyków był na pozycji spalonej i gol nie został uznany. Dwie godziny po przerwaniu meczu gra została wznowiona na pustym już stadionie. Po trzech minutach szwedzki sędzia oficjalnie zakończył mecz wynikiem 2:1 dla Maroka.Czytaj także: Znicz olimpijski zapłonął! Igrzyska olimpijskie oficjalnie otwarte