Odkrycie w pobliżu Stambułu. Tureccy ratownicy na wybrzeżu w pobliżu Stambułu przeżyli spore zaskoczenie, kiedy bliżej przyjrzeli się dryfującemu skuterowi wodnemu. Okazało się, że jest wyładowany materiałami wybuchowymi. Sprzęt, jak informują tureckie media, należy do ukraińskiej marynarki wojennej. Zdarzenie miało miejsce w regionie Catalca. Ratownicy, kiedy zorientowali się, że skuter ma nietypowe wyposażenie, zaalarmowali odpowiednie służby.Sprawą zajęła się turecka marynarka wojenna. Teren został odgrodzony od turystów i gapiów. Do akcji wkroczyli pirotechnicy. Okazało się, że na skuterze, poza materiałami wybuchowymi zamontowane były także kamery. Zobacz także: Rosja wyłączy YouTube'a na komputerach. Bo nie umie na komórkachTureckie media nie mają wątpliwości, że skuter należy do ukraińskiej armii, która przeprowadza liczne operacje przeciwko Rosji na Morzu Czarnym przy wykorzystaniu takiego właśnie sprzętu.Podejrzewa się, że Ukraińcy prawdopodobnie utracili kontakt radiowy z urządzeniem, kiedy przeprowadzany był atak morski na rosyjską bazę w Noworosyjsku. Oprócz okrętów wojennych znajduje się tam ważny punkt przeładunkowy ropy czy zboża.