Alarm w Rumunii. Drugą noc z rzędu mieszkańcy rumuńskich miejscowości przy granicy z Ukrainą otrzymali ostrzeżenie o możliwym zagrożeniu. „W trakcie badań (terenowych) rozpoczętych wczoraj, 24 lipca, przez specjalistów z ministerstwa obrony, Rumuńskiej Służby Wywiadu (SRI) oraz MSW do chwili obecnej (…) w okolicach Plauru w okręgu Tulcza zidentyfikowano pozostałości drona typu Geran 1/2 pochodzenia rosyjskiego. Badania będą kontynuowane dzisiaj” – poinformował resort w komunikacie. Zaznaczono, że szczątki maszyny znaleziono w jednej z trzech wytypowanych lokalizacji. Dodano, że wszystkie obszary ryzyka znajdują się poza terenami zamieszkanymi.Ministerstwo podało też, że w związku z rosyjskim atakiem na cele cywilne i infrastrukturę portową na Ukrainie, przeprowadzonym w nocy z 24 na 25 lipca w pobliżu granicy z Rumunią, z bazy lotniczej pod Konstancą poderwano myśliwce w ramach misji Air Policing.Nocne ataki dronówMedia rumuńskie przywołują też komunikat ukraińskich sił powietrznych, w którym poinformowano, że w nocy udało się zniszczyć 25 z 38 rosyjskich dronów, a lokalizację trzech maszyn utracono po przekroczeniu przez nie granicy z Rumunią. Media przypominają, że terytorium Rumunii znajduje się zaledwie kilkaset metrów od ukraińskiego portu Izmaił nad Dunajem w obwodzie odeskim, który drugą noc z rzędu był atakowany przez drony.Mieszkańcy północnej części okręgu Tulcza przy granicy z Ukrainą otrzymali w nocy komunikaty RO-Alert w związku z ryzykiem spadnięcia na terytorium Rumunii fragmentów dronów zestrzeliwanych przez stronę ukraińską. Taki sam alert wysłano w nocy z wtorku na środę.Zobacz także: Smutek czy spokój? Mieszane reakcje po orędziu BidenaAlerty rozsyłane ludności mają na celu informowanie i zapobieganie – podkreślił Inspektorat ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w Tulczy. Mieszkańców wzywa się w nich, by nie ulegali panice, stosowali się do instrukcji, a jeśli nie czują się bezpiecznie lub potrzebują pomocy, by dzwonili na numer alarmowy 112.W nocy z wtorku na środę podrywane były myśliwce z bazy Borcea w celu monitorowania sytuacji w powietrzu.Czytaj więcej: „Rosyjskie drony uderzyły w terytorium członka NATO”