Kobieta spowodowała wypadek. Sąd Okręgowy w Hanowerze 24 lipca skazał Polkę Ewę P. na karę dożywotniego pozbawienia wolności – informują niemieckie media. Kobieta spowodowała wypadek, w którym zginęło dwoje dzieci. Do wypadku doszło w lutym 2022 r. pod Barsinghausen niedaleko Hanoweru. Ewa P., która jechała audi, spotkała na drodze Marca S., kierującego seatem. Mężczyzna zeznał potem, że „poczuł się sprowokowany”. Oboje rozpoczęli wyścig. Polka miała jechać na przeciwległym pasie z prędkością 180 km/h w rejonie, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h.W pewnym momencie kobieta straciła panowanie nad autem, wpadła w poślizg i uderzyła w nissana, którym podróżowała czteroosobowa rodzina. W wyniku wypadku zginęło dwóch braci w wieku dwóch i sześciu lat. Rodzice chłopców zostali ranni. Obrażenia odniosła również Ewa P.Sąd w Hanowerze 24 lipca skazał Polkę na dożywocie. Jak podaje tygodnik „Stern”, surowy wyrok został wydany: za dwa zarzuty morderstwa, usiłowanie morderstwa, ciężkie uszkodzenie ciała i nielegalny wyścig samochodowy, który doprowadził do śmierci. Tym samym sąd przychylił się do żądań prokuratury.Marco S., który również brał udział w wyścigu, usłyszał wyrok 4 lat pozbawienia wolności.W poprzednim procesie Sąd Okręgowy skazał Polkę na 6 lat więzienia, a Marco S. na 4 lata. Wyrok został uchylony po apelacji prokuratury i obojga skazanych.Jak wskazuje „Bild”, z relacji znajomych Ewy P. wynika, iż kobieta miała zamiłowanie do szybkiej jazdy. Nazywano ją „Schumi”, co jest nawiązaniem do Michaela Schumachera, niemieckiego kierowcy wyścigowego.Zobacz także: Dramatyczne sceny na autostradzie A2 [WIDEO]