Senackie komisje zajęły się projektem. Debatujące nad ustawą mającą wesprzeć działania wojska i służb na granicy połączone senackie komisje odrzuciły zaproponowane przez Lewicę poprawki; miały one usunąć przepis w sprawie niekaralności za niewłaściwe użycie broni przez żołnierzy i funkcjonariuszy w wyjątkowych sytuacjach. Na podzielonym na dwie części – we wtorek i w środę – posiedzeniu połączone senackie komisje obrony narodowej oraz praw człowieka i praworządności zajęły się przygotowaną w MON i przyjętą 12 lipca przez Sejm ustawą wspierającą działania wojska, policji i straży granicznej.Nowe przepisy przewidują między innymi możliwość użycia wojska do samodzielnych działań – nie tylko do wsparcia służb MSWiA – w czasie pokoju na terytorium kraju. Zapewniają też pomoc prawną żołnierzom i funkcjonariuszom służb MSWiA w razie postępowania związanego z użyciem przez nich broni. Ustawa wprowadza także do Kodeksu karnego przepis, który wyłącza odpowiedzialność za niewłaściwe użycie broni przez żołnierzy i funkcjonariuszy działających na granicy w wyjątkowych sytuacjach.Ten ostatni przepis wzbudził kontrowersje ze strony części polityków – przede wszystkim Lewicy – a także organizacji pozarządowych, w tym między innymi Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jak oceniano, przepis o niekaralności jest źle skonstruowany, miałby stanowić swego rodzaju „licencję na zabijanie” i mógłby prowadzić do niekaralności żołnierzy i funkcjonariuszy za rzeczywiste poważne nadużycia.W związku z tym senator Lewicy Marcin Karpiński zaproponował podczas posiedzenia komisji poprawki do ustawy usuwające ten przepis. Komisja odrzuciła te poprawki, po negatywnej opinii reprezentującego stronę rządową wiceszefa MON Cezarego Tomczyka. Tłumaczył on, że celem przepisu o niekaralności jest zapewnienie żołnierzom i funkcjonariuszom pewności, że nie zostaną ukarani za użycie broni w kryzysowej sytuacji.Poprawki wrócąPrzedstawiciele Lewicy poinformowali po posiedzeniu komisji, że złożą poprawki ponownie, podczas debaty nad ustawą na plenarnym posiedzeniu Senatu.Senackie komisje przyjęły natomiast w środę poprawki dotyczące przepisów regulujących zasady prowadzenia operacji wojskowej na terenie kraju w czasie pokoju. Operację taką w myśl ustawy mógł zarządzić postanowieniem prezydent na wniosek Rady Ministrów. Przyjęta poprawka wskazuje, co musiałoby znaleźć się w tym wniosku – jest to między innymi określenie składu i liczebności wojska, które miałoby wziąć udział w operacji, obszaru, na którym wojsko miałoby działać, czasu operacji, a także uzasadnienie wniosku o przeprowadzenie operacji.Informacje o składzie, liczebności, terenie i czasie operacji musiałyby się w myśl poprawki znaleźć także w prezydenckim postanowieniu. Operacja mogłaby zostać zarządzona na czas nie dłuższy niż 60 dni; taka operacja mogłaby wielokrotnie być przedłużana za zgodą Sejmu, każdorazowo na okres nie dłuższy niż 60 dni. W kształcie przyjętym przez Sejm operacja mogłaby trwać nie dłużej niż 30 dni, i o tyle każdorazowo mogłaby być przedłużana.O wydanym postanowieniu w sprawie operacji wojskowej prezydent miałby niezwłocznie zawiadomić marszałków Sejmu i Senatu. W przyjętych poprawkach znalazł się również zapis zobowiązujący szefa MON do przekazania marszałkom obu izb parlamentu informacji o operacji wojskowej do 14 dni po jej zakończeniu.Przymus bezpośredniInną poprawkę, która jednak nie uzyskała poparcia komisji, w ramach wniosku mniejszości ma na plenarnym posiedzeniu Senatu złożyć senator PiS Wojciech Skurkiewicz. Postulował on rozszerzenie regulowanego ustawą katalogu środków przymusu bezpośredniego, których mogą używać żołnierze i funkcjonariusze podczas służby na granicy, o tak zwane LRADy, czyli urządzenia emitujące bardzo głośne dźwięki w celu na przykład rozproszenia tłumu, które są obecnie na wyposażeniu polskiej policji. Wiceszef MSWiA Czesław Mroczek przekonywał podczas posiedzenia komisji, że nie ma potrzeby, by funkcjonariusze na granicy używali tego sprzętu.Przepisy ustawy przyjętej przez Sejm przewidują możliwość użycia wojska do samodzielnych działań – nie tylko do wsparcia służb MSWiA – w czasie pokoju na terytorium kraju; wprowadzają między innymi pojęcie operacji wojskowej prowadzonej na terenie kraju w czasie pokoju. Zapewniają również pomoc prawną żołnierzom i funkcjonariuszom służb w razie postępowania związanego z użyciem przez nich broni; regulują także między innymi zasady zatrzymania żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową.Ustawa wprowadza też do kodeksu karnego przepis, który wyłącza odpowiedzialność za czyny popełnione w określonych warunkach. Chodzi o użycie przez żołnierza lub funkcjonariusza broniącego granicy broni lub środków przymusu bezpośredniego z naruszeniem zasad, jeżeli zostały one zastosowane między innymi w celu odparcia bezpośredniego zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza lub innej osoby, a także przeciwdziałania czynnościom zmierzającym do zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza lub innej osoby. Warunkiem uznania, że takie działanie żołnierza lub funkcjonariusza nie jest przestępstwem, są okoliczności wymagające natychmiastowego działania.