Dodatkowe świadczenie dla seniorów. Ważą się losy tzw. renty wdowiej. To wsparcie dla owdowiałego współmałżonka, który mógłby liczyć nawet 50 procent świadczenia po zmarłym. To obywatelski projekt ustawy, który przeszedł już przez komisję sejmową i na czwartek zaplanowane jest jego drugie czytanie w Sejmie. We wtorek rząd przychylił się do tej propozycji. – To dowód, że nie rzucamy słów na wiatr – mówi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, mnister rodziny, pracy i polityki społecznej. W podobnym tonie wypowiadał się też premier Donald Tusk. Poparcie rządu dla propozycji renty wdowiej wcale nie było pewne. Według szacunków ministerstwa rodziny roczny koszt dla budżetu tego dodatku wyniesie na początku 8-10 miliardów złotych. W dłuższej perspektywie te koszty będą zdecydowanie wyższe. – To niezwykle ważny moment. Wyciągamy pomocną dłoń także do dzieci i wnuków osób starszych, których dotyczy projekt. Bo seniorzy często wspierają rodzinę – mówi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.Renta wdowia. Dlaczego to konieczne rozwiązanie?Projekt renty wdowiej zakłada, że owdowiała osoba będzie mogła zachować swoje świadczenie i powiększyć je o 50 procent renty rodzinnej po zmarłym małżonku lub pobierać rentę rodzinną po zmarłym małżonku i utrzymać 50 procent swojego świadczenia. Łączna kwota otrzymywanych świadczeń nie może jednak być wyższa niż trzykrotność wartości przeciętnej emerytury w Polsce, czyli około 10 tysięcy złotych brutto.„W ocenie rządu pożądane jest, by projekt wszedł w życie od 1 stycznia 2025 roku, z zastrzeżeniem, że nabycie prawa do korzystania ze świadczeń według reguły zbiegu i wypłata świadczeń na jej podstawie następowałyby od 1 lipca 2025 roku. Rozwiązanie to jest konieczne, aby Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz inne organy emerytalno-rentowe mogły odpowiednio przygotować się do wykonywania tego zadania” – czytamy w serwisie gov.pl.„Niezbędne jest również zaktualizowanie tzw. kroczącego modelu dochodzenia do ostatecznej, docelowej wysokości drugiego, podlegającego wypłacie świadczenia w zbiegu. Model ten musi uwzględniać z jednej strony potrzebę realizacji celów projektu, a z drugiej możliwości finansowe budżetu państwa, Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz Funduszu Emerytalno-Rentowego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego” – dodano.Z tego powodu, optymalne wydaje się, aby drugie świadczenie wypłacane było w okresie:od 1 lipca 2025 roku do 31 grudnia 2026 roku w wysokości 15 procent,od 1 stycznia 2027 roku w wysokości 25 procent.Przyjęcie tych założeń przekładałoby się w następujący sposób na skutki finansowe wejścia w życie projektu:w 2025 roku – od 3,2 mld do 4,2 mld;w 2026 roku – od 6,7 mld do 9 mld;w 2027 roku – od 11,9 mld do 15,8 mld– w zależności od tego, czy z uprawnienia skorzystałoby 75 procent czy 100 procent jego potencjalnych beneficjentów.Według najnowszych wieści kształtowanie wysokości drugiego świadczenia pozostającego w zbiegu musi być traktowane jako instrument polityki społecznej, który służy zapobieżeniu zjawisku degradacji ekonomicznej gospodarstw emerytów i rencistów wskutek śmierci małżonka. Ma też być rozpatrywane w szerszym kontekście sytuacji społeczno-ekonomicznej osób starszych.