Zaskakujące wyniki badania. W szansę otrzymania kredytu na zakup pierwszego mieszkania w obecnej sytuacji gospodarczej wierzy 24 proc. tzw. gniazdowników – wynika z badania Otodom. Jednak dodano że, 40 proc. pozytywnie patrzy w przyszłość, licząc na zmiany na rynku i pomoc w sfinansowaniu lokum. Tylko 24 proc. „gniazdowników” (młodych dorosłych wciąż mieszkających z rodzicami – dop. red.) uważa, że w obecnej sytuacji gospodarczej ma szansę otrzymać kredyt na zakup pierwszego mieszkania. Jednak, jak wynika z badania, 40 proc. pozytywnie patrzy w przyszłość, liczy na zmiany na rynku i pomoc w sfinansowaniu wymarzonego mieszkania – poinformowano w raporcie Otodom.Jak wskazano, według danych Europejskiej Fundacji na rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy (Eurofound) mieszkańcy krajów Unii Europejskiej, którzy mieszkają z rodzicami, stanowią 42 proc. osób w wieku 25-29 lat oraz 20 proc. mających od 30 do 34 lat. Różnice wśród krajów unijnych są bardzo duże – w Finlandii i Szwecji tylko 2 proc. młodych pracujących mieszka z rodzicami. Na drugim biegunie jest Chorwacja z 65 proc. odsetkiem osób w wieku 25-34 lata mieszkających z rodzicami i Słowacja – 60 proc.Polska plasuje się w tym zestawieniu powyżej średniej unijnej – w 2022 r. 42 proc. młodych ludzi w wieku 25-34 lata, którzy pracowali, mieszkało nadal ze swoimi rodzicami. Taki sam wynik odnotowano w Hiszpanii. W Niemczech i we Francji odsetek ten stanowił 12 proc., w Irlandii 40 proc, we Włoszech 48 proc., a w Portugalii i Grecji odpowiednio 52 proc. i 57 proc.Jak podał GUS, na którego dane powołują się autorzy raportu, polskich „gniazdowników” jest 1,7 miliona, z czego 63 proc. pracuje zawodowo. Z raportu wynika, że na czele listy powodów gniazdowania są między innymi trudności finansowe, które wskazało 38 proc. badanych, a także możliwość oszczędzania dzięki mieszkaniu z rodziną – 35 proc.Z przedstawionych w raporcie danych wynika też, że w Polsce średni wiek, w którym młodzi wyprowadzają się z domu rodzinnego, wynosi nieco ponad 27 lat, przy czym w 2022 r. było to 28,2 roku. Młodzi Finowie opuszczają dom rodzinny statystycznie w wieku 21, a Chorwaci 31 lat.Zobacz także: Schrony zamiast mieszkań? Deweloperzy chcą odroczenia, rzecznik MSWiA prostuje„Więzi rodzinne są bardzo silne”Jak podał Otodom, wg danych GUS w latach 2018-2022 liczba „gniazdowników” w Polsce zmniejszyła się o 300 tys. osób. Autorzy badania Eurofound wnioskują, że w krajach Europy Południowej i Wschodniej więzi rodzinne są bardzo silne, a wsparcie dla młodych ludzi na rynku mieszkaniowym ze strony rządu dość niskie, przez co młodzi dłużej mieszkają z rodzicami.Z raportu Otodom „Szczęśliwy dom. Mieszkanie na osi czasu” wynika, że stały kontakt z bliskimi jako powód „gniazdowania” wskazało 34 proc. respondentów. 47 proc. osób w wieku 25-34 lata żyje z rodzicami z wyboru, nie zaś ze względu na sytuację finansową. Z kolei 50 proc. chce się wyprowadzić, kiedy to tylko będzie możliwe.Autorzy wskazali, że według Eurostatu Polska jest obecnie liderem wzrostu cen mieszkań w Europie. Podczas gdy np. wykresy pokazujące ceny w Niemczech, Francji czy Włoszech rysują się sinusoidalnie, w Polsce ceny niemal nieprzerwanie rosną od ponad 10 lat. Według danych Otodom Analytics średnia stawka za metr kwadratowy mieszkania z rynku deweloperskiego w Warszawie to 17,5 tys. zł, w Krakowie to niespełna 16 tys. zł, we Wrocławiu i Trójmieście nieco ponad 14 tys. zł, w Katowicach i Poznaniu około 12 tys. zł, a w Łodzi 11 tys. zł.Ceny mieszkańW niektórych miastach mieszkania z drugiej ręki są droższe niż nowe – wskazano w raporcie. Tak jest np. w Warszawie, gdzie średnia cena lokalu na rynku wtórnym wynosi 18,5 tys. za mkw, czyli o 1 tys. więcej niż na rynku pierwotnym. W pierwszym półroczu 2024 r. ceny ofertowe mieszkań z rynku wtórnego podniosły się we wszystkich analizowanych przez Otodom Analytics miastach poza Chorzowem – najbardziej w Katowicach (plus 7 proc.) i w Warszawie (plus 5 proc.).Jak zauważono w raporcie, program „Kredyt na Start” przewiduje, że o preferencyjne finansowanie będą mogli się ubiegać także single do 35 roku życia. Projekt przyjmuje kryterium dochodowe i w przypadku wniosków złożonych do 31 grudnia 2025 r. dla singli będzie to kwota 7 tysięcy zł netto miesięcznie. Samotnych kredytobiorców będzie też ograniczał limit dotyczący metrażu wynoszący 50 mkw.– Program zwiększy szansę wielu młodych ludzi, którzy pragną się usamodzielnić. Potrzebna jest jednak długoterminowa i przemyślana polityka mieszkaniowa państwa. Projekty takie jak tani kredyt działają interwencyjnie, a nie systemowo. Tylko przemyślana strategia rozwoju mieszkalnictwa w Polsce nakierowana na młodych ludzi może w przyszłości coś zmienić. Należy pamiętać, że budownictwo społeczne czy komunalne lub budowanie mieszkań pod tańszy wynajem przez samorządy nie zagrożą budownictwu prywatnemu, czyli deweloperom. Warto więc kierować dyskurs również w tę stronę – podsumowała Agata Stachowiak z Otodom.Zobacz także: Spółdzielnie mieszkaniowe praktycznie nie budują. Najgorzej od czasów wczesnego Gomułki