Płonie skład paliw. W sobotę doszło do zmasowanego ataku na położone na zachodzie Jemenu miasto Al-Hudajda. Do bombardowań przyznał się Izrael, co wiąże się z odpowiedzą na ataki bojowników ruchu Huti. Płonie port i znajdujący się w nim skład paliw. To pierwszy atak Izraela na Jemen. Celem ostrzału był port i znajdujące się tam składy ropy. Miasto Al-Hudajda jest kontrolowane przez terrorystów z Huti, którzy od wielu miesięcy atakują statki na Morzu Czerwonym. Huti potwierdzili, że doszło do ataku, który pociągnął jedną ofiarę śmiertelną.Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że zaatakowany port przyjmował uzbrojenie z Iranu. – Przypomnieliśmy wrogom ,że nie ma miejsca, którego Izrael nie mógłby sięgnąć – zaznaczył.Izrael zbombardował port w Jemenie Sobotni nalot był odpowiedzią Izraela na atak na Tel Awiw, do którego przyznali się terroryści z Huti. W wyniku ostrzału z drona zginęła jedna osoba, a cztery kolejne zostały ranne. Od października ubiegłego roku trwa atak Izraela na zajmowaną przez Palestyńczyków Strefę Gazy. Do tego prowadzone są regularne ostrzały Libanu, gdzie ukrywają się terroryści z Hezbollahu.