Staramy się chronić nie tylko dziecko, ale też mamę – zapewnia Caritas. W oknie życia przy Ośrodku dla Osób Niepełnosprawnych „Miłosierdzie Boże” w Mikołowie-Borowej Wsi w woj. śląskim pozostawiono kilkudniową dziewczynkę. Z relacji pracowników ośrodka wynika, że dziecko głównie spało i było bardzo spokojne. Teraz ma szansę na znalezienie rodziny zastępczej albo adopcyjnej. – Jest to druga interwencja w ciągu kilku miesięcy, pierwsza była w maju. Również była to dziewczynka, również było to niemowlę przywiezione zaraz po porodzie, również z listem, który wiele tłumaczy, wiele mówi o sytuacji mamy, w jakiej się znalazła – powiedział dla TVP Info Michał Bednarczyk, rzecznik Caritas archidiecezji katowickiej.Jak mówił, „podchodzimy do tego z dużym szacunkiem i empatią; staramy się chronić nie tylko dziecko, ale też mamę, dlatego więcej informacji nie możemy podać”.– Można powiedzieć o tym jako o ratowaniu życia, ponieważ nie wiadomo, co by się stało z dzieckiem, gdyby nie okno życia, a teraz ma ono szansę na normalny rozwój, na znalezienie rodziny zastępczej czy rodziny adopcyjnej i start w życie z czystą kartą – podkreślił rzecznik.Okno życiaOkna życia to specjalnie przygotowane miejsca, gdzie matki, które nie mogą lub nie chcą opiekować się swoimi nowo narodzonymi dziećmi, mogą je zostawić w bezpieczny i anonimowy sposób. Okna są czynne przez całą dobę. W Polsce jest ich około 70.Na terenie archidiecezji katowickiej znajduje się pięć okien życia: dwa w Katowicach i po jednym w Mikołowie, Piekarach Śląskich oraz Jastrzębiu-Zdroju