Dane MRPiPS. – Mamy poważny problem bezdomności cudzoziemców, który jest niedoszacowany – powiedział PAP prof. Ryszard Szarfenberg z Polskiego Komitetu Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu. Według najnowszych danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) w Polsce zdiagnozowano ponad 31 tys. osób w kryzysie bezdomności. W nocy z 28 na 29 lutego 2024 r. po raz szósty przeprowadzono ogólnopolskie badanie liczby osób bezdomnych, które było koordynowane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ostatnie takie szacunki miały miejsce w 2019 r.Resort poinformował, że w badaniu zdiagnozowano 31 042 osoby w kryzysie bezdomności. 80 proc. z nich to mężczyźni (24 880 osoby), a 20 proc. to kobiety (6162 osoby).Najwięcej osób w kryzysie bezdomności przebywa w województwie pomorskim – 15 proc. (4 575 osób), śląskim – 13 proc. (4 050 osób) oraz mazowieckim – 11 proc. (3 452 osoby). Najmniej – po 2 proc. – w województwach podlaskim (638 osób), opolskim (767 osób) i lubuskim (717 osób).Podczas badania 90 proc. osób zadeklarowało obywatelstwo polskie (27 959 osób), zaś 6 proc. obywatelstwo ukraińskie (1 749 osób). Pozostałe osoby wskazały na inne obywatelstwo, lub jego brak.„Liczba osób niedoszacowana”Prof. Ryszard Szarfenberg w rozmowie z PAP ocenił, że liczba osób w kryzysie bezdomności w Polsce jest niedoszacowana. Zdaniem eksperta dotyczy to m.in. Ukraińców, którzy w związku z wojną przybyli do Polski.– Liczba cudzoziemców w kryzysie bezdomności w porównaniu z poprzednim badaniem z 2019 r. wzrosła o 250 proc., mimo że w badaniu nie uwzględniono uchodźców przebywających w miejscach tymczasowego zakwaterowania, które nawet nie muszą spełniać warunków schronisk dla bezdomnych – wskazał prof. Szarfenberg.Na Mazowszu zdiagnozowano 3452 osoby w kryzysie bezdomności, a w samej Warszawie – 1864. Z kolei według danych Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego we wszystkich miejscach tymczasowego zakwaterowania na Mazowszu przebywało 3201 osób, z czego 712 w stolicy.– Jeśli potraktowalibyśmy cudzoziemców tak, jak Niemcy ich traktują w swoich badaniach, to te statystyki dotyczące bezdomności w Polsce wzrosłyby znacząco – ocenił prof. Szarfenberg. Jak zauważył, w Niemczech badanie pokazało, że wśród wszystkich osób w kryzysie bezdomności 86 proc. stanowią cudzoziemcy, w Polsce jest to tylko 6 proc.Zdaniem eksperta w Polsce problem, może wynikać z różnych kompetencji resortów, gdyż kwestią uchodźców zajmuje się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a bezdomnością Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.– Gdyby w badaniu zostali uwzględnieni uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w miejscach, które nie są stałymi mieszkaniami, to bezdomność w Polsce wzrosłaby zapewne o dziesiątki procent. W Warszawie wzrost o 38 proc., a w mazowieckim aż o 88 proc. – powiedział profesor.Zwrócił uwagę, że miasta powinny rozwijać programy mieszkaniowe dla uchodźców. – Musimy dobrze rozpoznać problem bezdomności cudzoziemców, aby sobie z nim lepiej radzić. Na pewno pomaga w tym aktywność zawodowa cudzoziemców, ale nie wszyscy są tak samo zdolni do pracy – podkreślił profesor.Zobacz także: Po emisji programu w TVP bezdomny zyskał nadzieję na lepsze życie [REPORTAŻ]Bezdomność dzieciMRPiPS przekazało, że w ciągu ostatnich siedmiu lat liczba osób w kryzysie bezdomności w Polsce waha się pomiędzy 30 tysiącami (badanie z 2019 r.), a 33 tysiącami (badanie z 2017 r.) i wynosi obecnie 31 tysięcy. Jak podało ministerstwo, nastąpił wzrost liczby kobiet w kryzysie bezdomności i spadek liczby mężczyzn.Ponadto – jak wynika z badania – osoby poniżej 18. roku życia stanowią 5 proc. (1524) ogólnej liczby osób w kryzysie bezdomności i wśród tych młodych osób proporcje według płci rozkładają się po połowie. – Bezdomność dzieci znacznie wzrosła, głównie ze względu na dzieci z Ukrainy, które stanowiły 40 proc. dzieci w bezdomności. W 2019 r. dzieci o innym niż polskie obywatelstwie było tylko 9 proc. Liczba dzieci cudzoziemskich doświadczających bezdomności wzrosła ponad siedem razy – wskazał prof. Szarfenberg. Dodał, że najwięcej dzieci w bezdomności było w woj. pomorskim – prawie cztery razy więcej niż w drugim pod tym względem woj. dolnośląskim. – Większość bezdomnych dzieci przebywała w placówkach zakwalifikowanych jako „inne” oraz w domach dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży. W ośrodkach dla uchodźców stwierdzono 240 dzieci – wskazał ekspert.Podobnie jak w poprzednich badaniach najwięcej osób w kryzysie bezdomności zdiagnozowano w przedziale wiekowym 41-60 lat (13 232 osoby, w tym 2169 kobiet i 11 063 mężczyzn). Kolejną najliczniejszą grupą są osoby najstarsze w przedziale wiekowym 60 plus (10 084 osoby, w tym 1526 kobiet oraz 8558 mężczyzn).Po raz pierwszy w tym badaniu sprawdzano liczbę osób w kryzysie bezdomności również w podziale na gminy oraz miejscowości poniżej i powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Zgodnie z wynikami badania większość osób w kryzysie bezdomności przebywa na terenie gmin i miejscowości poniżej 100 tysięcy mieszkańców – 54 proc., zaś w miejscowościach i gminach powyżej 100 tysięcy mieszkańców znajduje się 46 proc. osób w kryzysie bezdomności. Wśród przebadanych osób 23 404 (76 proc.) przebywało w placówkach instytucjonalnych, a 6648 (21 proc.) poza nimi – w przestrzeni publicznej i miejscach niemieszkalnych. Zwiększyła się liczba osób zarówno przebywających w placówkach, jak i miejscach niemieszkalnych. Jednocześnie ponad 3 proc. badanych (990 osób) przebywało w mieszkaniach chronionych, treningowych i wspomaganych.Przyczyny bezdomnościDo głównych przyczyn bezdomności osoby badane wskazały uzależnienie od alkoholu (19 proc.), konflikt rodzinny (17 proc.) i eksmisję/wymeldowanie z mieszkania (11 proc.). Do pozostałych znaczących przyczyn kryzysu bezdomności osoby badane wskazały rozpad związku (8 proc.), bezrobocie/utratę pracy (7 proc.) oraz zły stan zdrowia/niepełnosprawność (7 proc.).Przeczytaj także: Skatowali bezdomnego w pustostanie. Ofiara zmarła [WIDEO]