Prezydent Wołodymyr Zełenski składa kondolencje. Ukraińskie służby ostrzegały ludność Mikołajowa, mimo to nie udało się uniknąć ofiar śmiertelnych. Wskutek rosyjskiego ataku rakietowego zginęły trzy osoby, zaś 15 zostało rannych. Głos zabrał między innymi prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Atak na Mikołajów nastąpił pół godziny po ostrzeżeniach służb. Rakiety spadły na dzielnicę mieszkaniową. Uszkodzonych zostało osiem budynków mieszkalnych i przedszkole. Później burmistrz Mikołajowa Oleksandr Sienkevych poinformował, że na skutek wybuchów zginęły trzy osoby w tym dziecko. Rannych zostało 15 osób – w tym czwórka dzieci. Ośmioro poszkodowanych trafiło do szpitala.Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko przekazał, że matka zabitego dziecka doznała szoku. Z kobietą pracują psycholodzy pogotowia ratunkowego.Na atak zareagował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.„Ostrzał placu zabaw w pobliżu zwykłego domu. (...) Moje kondolencje dla rodzin i przyjaciół ofiar” – napisał na Facebooku Zełenski. „Rosja codziennie swoim terrorem udowadnia, że wywierana na nią presja nie jest wystarczająca. (...) Aby wesprzeć naszą obronność potrzebne są nowe rozwiązania. Rosja musi odczuć nacisk światowych potęg” – dodał prezydent Ukrainy.