Służby podjęły decyzję. Po niedzielnym pożarze hali magazynowej w gdańskim porcie nie można wchodzić do wody na okolicznych kąpieliskach. Na powierzchni unosiła się plama oleju. Badania inspekcji ochrony środowiska wykazały obecność substancji ropopochodnej.W piątek zagrożenia już nie ma. Swoje badania wody zrobił także sanepid. – Wyniki są dobre, nie wykazały przekroczenia norm sanitarnych w kąpieliskach od Brzeźna do Sopotu – mówi Anna Obuchowska, Pomorski Inspektor Sanitarny. Służby rekomendują otwarcie tych kąpielisk.Anna Obuchowska zapowiedziała, że będą one monitorowane do środy.Czytaj także: Plaże w Gdańsku i Sopocie zamknięte. Wydano alert RCBWładze Portu Gdańsk poinformowały, że wszystkie składowane w hali towary były trzymane zgodnie z przepisami. Mimo to port zapowiada częstsze kontrole podobnych obiektów na swoim terenie.