Sytuacja dzieci w Strefie Gazy jest krytyczna. „Dzieci są najtragiczniejszą ofiarą tej zbrodni”. Belina-Brzozowski zaznaczył, że Polska Misja Medyczna każdego dnia otrzymuje informacje o nowych ofiarach konfliktu w Strefie Gazy. Szacował, że obecnie po stronie palestyńskiej jest ich około 38 tys., z czego 70% stanowią cywile, w tym dzieci, które są „najtragiczniejszymi ofiarami tej wojny”.– Dzieci nigdy nie były i nie będą stroną żadnego konfliktu zbrojnego. To, że mówimy o tylu ofiarach jest przerażające – mówił, podkreślając, że jednym z największych zagrożeń dla dzieci w Strefie Gazy jest klęska głodowa, która najbardziej dotyka właśnie nieletnich.Do tej pory odnotowano już kilkadziesiąt przypadków śmierci związanych właśnie z głodem i niedożywieniem. Podkreślił także, że w większości przypadków dzieci trafiają pod opiekę lekarzy zdecydowanie zbyt późno.Zobacz także: Setki lekarzy wśród ofiar izraelskich ataków. „Celowe niszczenie służby zdrowia”Lekarze nie są w stanie pomóc wszystkimBelina-Brzozowski opowiadał również o wyzwaniach, jakie spotykają na co dzień lekarzy działających w punktach polowych w Strefie Gazy. Przekazał, że są oni w stanie pomóc zaledwie 30% osób, które do nich trafią. W pozostałych przypadkach problemem jest brak środków. Są to bowiem pacjenci, którzy potrzebują np. leków na choroby przewlekłe, a tych na miejscu już dawno brakuje.– To jest właściwie katastrofa humanitarna – podsumował, dodając że Polska Misja Medyczna wspiera m.in. działania jordańskich lekarzy pracujących w punktach polowych na terenie Stefy Gazy. Dostarczyła także niezbędne noworodkom mleko czy ubrania dla cywilów.