„Media spekulują, że rezygnacja Bidena może nastąpić już w ten weekend”. Były premier Leszek Miller skomentował w programie „Gość Poranka” na antenie TVP Info przebieg kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Polityk stwierdził, że Donald Trump jest pewien sukcesu. Wyraził również przekonanie, że Joe Biden zrezygnuje z ubiegania się o reelekcję. Były premier stwierdził, że wypowiedzi Trumpa odnośnie do państw, które „wykorzystują USA” nie mają znaczenia dla Polski. – Trump zapewne miał na myśli wysokość składki do wspólnej kasy NATO. My przekraczamy wszystkie zobowiązania – powiedział.Polityk mówił, że trudno przewidzieć czy Trumpowi uda się wymóc zakończenie wojny na Ukrainie poprzez postawienie ultimatum zarówno przed Ukrainą jak i przed Rosją. Z jednej strony miałby zagrozić Ukrainie brakiem wsparcia, jeśli nie zgodzi się na pokój, a z drugiej, jeśli uczyni to Rosja, miałby zagrozić, że to wsparcie podwoi. – Czy to może się okazać skuteczne? Zobaczymy, to dopiero przyszłość pokaże – wskazał. Odnosząc się do wypowiedzi Trumpa, że tylko jego prezydentura może zapewnić pokój, Miller powiedział: „to jest jego stary slogan, on w ogóle zarysował taki obraz że świat jest u progu III wojny światowej i że on jest tym człowiekiem, który świat uchroni od tego kataklizmu”. – Trump sobie pewnie wyobraża, że pokój będzie oznaczał wytyczenie linii demarkacyjnej, jak w Korei. Jest pytanie jak ta linia będzie przebiegać i czy to jest do przyjęcia dla Ukrainy – mówił były premier.„Myślę, że Joe Biden zrezygnuje”Polityk powiedział także, że ciekawą postacią tej kampanii jest kandydat na wiceprezydenta J.D.Vance. – Jeszcze nie widziałem, żeby prezydent i wiceprezydent mieli w kampanii jednolite poglądy – zauważył. Jego zdaniem oznacza to, że Republikanie są tak pewni sukcesu, że nie chcą zabiegać o dodatkowych wyborców. Miller stwierdził, że Joe Biden zrezygnuje. Podkreślił, że nacisk na urzędującego prezydenta USA jest bardzo duży i zapewne bolesny dla niego. – To, co dla niego bolesne, to jest nacisk jego partyjnych kolegów i darczyńców. Trudno jest żyć pod takim naciskiem nie robiąc niczego – podkreślił. Jak dodał, „media spekulują, że rezygnacja Bidena może nastąpić już w ten weekend”CZYTAJ TAKŻE: Rośnie opór wobec kandydatury Bidena. Przeciw ma być nawet ObamaPolityk odniósł się również do wyboru Ursuli von der Leyen na kolejną kadencję przewodniczącej Komisji Europejskiej. – Myślałem, że von der Leyen dostanie mniej głosów. Dostała więcej niż pięć lat temu – powiedział.Sprawa RomanowskiegoMiller mówił także o sprawie Marcina Romanowskiego. Jak wskazał, jest to duże obciążenie wizerunkowe dla prokuratury i samego Adama Bodnara. Dodał jednak, że należy poczekać na orzeczenie sądu II instancji. Jak stwierdził, w tej sprawie przekonuje go interpretacja prof. Sadurskiego, który mówił o tym, że immunitet ZP RE dotyczy dojazdu na sesję i samej sesji i nie obowiązuje przez cały rok.