W zabójstwach bezdomnych brało udział kilka osób. Troje Ukraińców poszukują śledczy prowadzący sprawę znalezienia czterech ciał w pustostanie przy ulicy Grzybowskiej w Warszawie. – Jednemu z mężczyzn zarzuca się współudział w zabójstwie i pobiciu, a drugiemu udział w pobiciu. Aktualnie w sprawie występuje dziewięcioro podejrzanych, a trzy osoby są poszukiwane – powiedział portalowi tvp.info prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej powiedział portalowi tvp.info, że w śledztwie dotyczącym makabrycznego odkrycia w opuszczonej kamienicy na warszawskiej Woli, zdecydowano o skierowaniu na badania sądowo-psychiatryczne głównego podejrzanego Andrija S. Zarzuca mu się dokonanie co najmniej trzech zabójstw. Śledczy chcą wiedzieć czy w chwili popełniania czynów był poczytalny. Na ten moment zarzuty w śledztwie ma 12 osób, z czego trzy są poszukiwane przez policję. Chodzi o troje Ukraińców: dwóch mężczyzn i kobietę. – Jednemu z mężczyzn zarzuca się współudział w zabójstwie i pobiciu, a drugiemu udział w pobiciu – wyjaśniał prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Śledczy nie kryją, że poszukiwania trojga podejrzanych są utrudnione, bo są to osoby w kryzysie bezdomności bez stałego miejsca przebywania.Jedna z ofiar prawdopodobnie popełniła samobójstwo O nowych ustaleniach śledztwa jako pierwszy poinformował tvnwarszawa.pl. W rozmowie z portalem tvp.info prok. Skiba powiedział, że na tym etapie postępowania pewne jest, że trzy osoby zostały zamordowane. Wobec czwartej ofiary, znalezionej ze sznurem na szyi, prokuratura ma wątpliwości. – Wstępne badania wykonane podczas sekcji zwłok nie pozwalają na uznanie, że do zgonu tej osoby doszło w wyniku działania osób trzecich. Czekamy na końcową opinię z badań sekcyjnych oraz toksykologicznych. Finalne wnioski podejmiemy w oparciu o te ustalenia oraz zgromadzone zeznania świadków i wyjaśnienia podejrzanych – dodał prok. Skiba. Śledczy ustalili wcześniej już tożsamość czterech ofiar znalezionych w pustostanie. – To dwaj Polacy i dwaj Ukraińcy. Na tę chwilę tyle możemy powiedzieć w tej sprawie – mówił prok. Skiba.Makabra przy Grzybowskiej Jak pisał portal tvp.info, w niedzielę 7 kwietnia na policję zgłosiła się kobieta, która powiedziała policjantom, że w kamienicy przy ulicy Grzybowskiej 71 jest kilka ciał. Osoby te miały zostać zamordowane. Kobieta była bardzo przestraszona i najprawdopodobniej bała się, że może być kolejną ofiarą. Natychmiast do kamienicy skierowano policjantów i techników kryminalistycznych. Odkryto dwa ciała. Znajdowały się w opustoszałych pokojach. Zwłoki, w zaawansowanym stanie rozkładu, były przykryte śmieciami między innymi starą kołdrą lub śpiworem. Po tym odkryciu funkcjonariusze zaczęli dokładniej przeszukiwać budynek. Natrafili na kolejne dwa ciała. Jedno miało znajdować się na strychu, a jedno w piwnicy. To ostatnie było częściowo pogrzebane w ziemi. Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że na szyi mężczyzny znalezionego w piwnicy odkryto pętlę z przeciętym sznurem. Według nieoficjalnych informacji, na ciałach dwóch ofiar znaleziono obrażenia, świadczące, że mogły zostać pobite na śmierć. Policjanci znaleźli w pobliżu przedmioty, które mogły być użyte do zabójstwa. Kolejna ofiara miała mieć rany kłute. 34-letni Andrij S. usłyszał w prokuraturze zarzuty zabójstwa trzech osób. Mężczyzna przyznał się, ale odmówił składania wyjaśnień.