Skąd nazwa gdańskiej restauracji? Internauci przekonują w mediach społecznościowych, że ukraińską restaurację w Gdańsku nazwano imieniem dowódcy oddziału Armii Czerwonej, który walczył przeciw Polakom. To bzdura rozprowadzana z niewiedzy albo celowo – by wyśmiać użytkowników internetowych platform. Wyjaśniamy. „Gdańsk: Ukraińcy otworzyli restaurację o nazwie 'Pan Kotowski'” - czytamy w poście opublikowanym w serwisie X 17 lipca (pisownia postów oryginalna). Na dołączonym zdjęciu widać restaurację z szyldem „Kuchnia Ukraińska. Pan Kotowski” i dwie młode kobiety trzymające tabliczki z żartobliwym napisem: „Szukamy” i „dla mnie męża”.„Gregorij Kotowski, bo od niego wywodzi się ta nazwa był dowódcą oddziału Armii Czerwonej, który w 1920r walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Lokal ma tysiące pozytywnych opinii na GoogleMaps. Smacznego” - kontynuował autor posta. Wpis ma blisko 450 tys. wyświetleń i 2,1 tys. polubień.„Chory kraj”, „Omijam szerokim łukiem”„To zastanawiające, dlaczego Ukraińcy za każdym muszą nawiązywać albo do Nazizmu albo do Komunizmu” - komentował autor wpisu w jednym z dalszych postów. „Co za dno chory kraj że to jest możliwe”, „omijam szerokim łukiem” - wtórowali internauci.Podobne posty pojawiły się również na Facebooku, ale nie zyskały dużej popularności.Ale znacząca część komentujących popularnego posta z X wytykała autorowi manipulację. „Ty pewbie bylbys jednym z tych bystrzachów, ktorzy dekomunizowaliby ulicę Dworcową, co?”, „Dlaczego kłamiesz?” - pytali. Część internautów podejrzewała, że przekaz internauty to tylko trolling i chciał on tylko zakpić ze swoich odbiorców.Żaden wojskowy, a ukraińska bajkaGrigorij Kotowski rzeczywiście był radzieckim dowódcą wojskowym i uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej. Ale nazwa restauracji nie ma z nim nic wspólnego. Na stronie internetowej lokalu wyjaśniono, że nazwa wzięła się od ukraińskiej bajki „Pan Kotowski”. Restauracja została zaprojektowana na wzór bajecznego domku tytułowego kota.Zdjęcie dwóch kobiet wykorzystane przez autora fejka można znaleźć na profilu restauracji na TikToku. To ogłoszenie o poszukiwaniu do pracy kucharza przedstawione w formie zabawnej scenki.