Nadal ciążą na nim zarzuty. Wciąż ciążą na nim zarzuty. Sąd oddalił wniosek prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztu dla Marcina Romanowskiego. Powodem miał być chroniący go drugi immunitet jako członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. I ów organ nie został powiadomiony o decyzji polskiego Sejmu, uchylającej immunitet Romanowskiego. Wielu komentatorów krytykowało prokuraturę, nazywając jej działania „błędem”. „Nie błąd, a niedopatrzenie prokuratury”Senator Jacek Trela z Polski 2050 w programie „Gość Poranka” powiedział, że nie uważa tego za błąd prokuratury, a jedynie „niedopatrzenie”. – Uważam, że prokuratura nie popełniła błędów, a jedynie powinna być notyfikacja do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy – mówił. – Można by to nazwać niedopatrzeniem, z tego wyszły problemy, że przewodniczący [ZPRE – red.] Theodoros Rousopoulos poczuł się pominięty – mówił Jacek Trela.Jak dodał, immunitet Zgromadzenia chroni Marcina Romanowskiego za granicą, nie w Polsce, gdzie immunitet stracił. Uznał, że nie powinno się łączyć ocen działania prokuratury z polityką, bo podejmowane są wszelkie starania, by prokuratura była niezależna. Kim jest zatrzymany poseł Marcin Romanowski? [SYLWETKA]– Pan Romanowski świętuje chwilowy sukces. To, co najważniejsze, a co umyka w dyskusji, to na nim ciąży 11 bardzo poważnych zarzutów kryminalnych. Wierzę, że ta sprawa doczeka się właściwego końca – podsumował Trela. RozliczeniaOdniósł się też do komentarzy Romana Giertycha w tej sprawie. – Roman Giertych jest osobą o dość wybuchowym charakterze, znam go od wielu lat, jego komentarze są często bardzo wyraziste, ale są potrzebne w przestrzeni publicznej – mówił. – Nie posuwam się tak daleko jak on na przykładzie Romanowskiego – dodał. – Czuję i słyszę to zniecierpliwienie, ludzie by chcieli, by rozliczenia były szybsze, ale jeśli chce się robić to zgodnie z prawem, to wpada się na rafy, problemy, jak immunitet ZPRE i wątpliwości prawne, nie da się tego przełamać i iść na skróty – mówił Jacek Trela. Skomplikowana sprawa Marcina RomanowskiegoJego zdaniem wbrew twierdzeniom opozycji, sprawa Romanowskiego nie jest zemstą polityczną, a rozliczeniem poprzedniej władzy. Dodał, że tego rodzaju sprawy nawarstwiły się w ciągu ośmiu lat rządów PiS.Krytyka prezydentaGość TVP Info skrytykował działania prezydenta, który jego zdaniem „wstrzymuje” działania Sejmu i Senatu, stąd opóźnienia reformy KRS. Przypomniał, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wydłużył się czas rozstrzygania spraw, co uznał za negatywny efekt reform Zbigniewa Ziobry.Zapytany o odwoływanie prezesów sądów przez Adama Bodnara, którzy m.in. mają rozstrzygać ws. Romanowskiego Trela nazwał je niecelowym. – To może przypadkowy zbieg okoliczności – mówił, sugerując, że Bodnar korzysta z możliwości prawnych, bo taka wymiana nie jest prosta, „potrzeba na to odpowiednich zgód”. – Ziobro wymienił faksami ponad stu sędziów jednego dnia – przypomniał. – Jeśli Adam Bodnar wymienia prezesów sądów, bo się nie sprawdzili lub wręcz skompromitowali, to postępowanie prawidłowe, dotyczące jednostkowych sytuacji – mówił polityk.Tusk o sprawie Romanowskiego: Co się odwlecze, to nie ucieczeTrela wyraził nadzieję, że uda się znaleźć idealny kompromis, jeśli chodzi o przepisy liberalizujące użycie broni przez służby mundurowe, które mają trafić do Senatu. Jego zdaniem potrzebna jest równowaga między zwiększeniem bezpieczeństwa żołnierzy a poczuciem bezpieczeństwa obywateli. Powiedział też, że choć „prezydent ostatnio niczego nie podpisuje”, zrobi wyjątek dla ustawy o zmianie definicji gwałtu, nad którą prace Senat skończy jeszcze przed wakacyjną przerwą.