Niepewna przyszłość Pasów. Od zera zbudował potężną firmę informatyczną, przez dwie dekady był mecenasem Cracovii. Kilka miesięcy po śmierci Janusza Filipiaka jego rodzina zdecydowała o sprzedaży Comarchu. – Jestem to winna mojemu mężowi – oznajmiła w z „Business Insider Polska” Elżbieta Filipiak. Jaki los czeka Pasy? Ta wiadomość wstrząsnęła kibicami Cracovii. W środę Comarch wydał komunikat, oświadczając że zamierza wycofać się z obecności na Giełdzie Papierów Wartościowych. To przygotowanie do sprzedaży firmy. Już wiadomo, że Comarch przejmie fundusz CVC – właściciel sieci sklepów Żabka. Comarch na sprzedaż. Co dalej z Cracovią?– Teraz podjęliśmy decyzję w rodzinie, że chcemy otworzyć kolejny rozdział historii Comarchu i zawalczyć bardziej dynamicznie o rozwój międzynarodowy. W pewnym sensie jesteśmy to winni mojemu mężowi. Zawsze chciał, żeby marka, którą zbudowaliśmy, była rozpoznawalna poza granicami kraju — podkreśliła Elżbieta Filipiak w komentarzu dla Business Insider Polska.Comarch jest właścicielem niemal 100 proc. akcji Cracovii. Jaka przyszłość czeka Pasy? Spółka zapewnia, że zmiany właścicielskie nie wpłyną na relacje z Cracovią. Przez niemal 20 lat prezesem Cracovii i Comarchu był Janusz Filipiak. To dzięki jego zaangażowaniu klub wygrzebał się znad granicy bankructwa i awansował z III ligi do Ekstraklasy. Filipiak zmarł 17 grudnia 2023 roku. Przeczytaj także: Gratka dla kibiców. PKO BP Ekstraklasa na dłużej w TVP!