Jednoznaczna deklaracja Dariusza Korneluka Jeśli prokurator generalny uzna, że ponoszę za to odpowiedzialność, to z całą pewnością nie trzeba wszczynać procedury odwołującej – zapowiada w rozmowie z portalem wyborcza.pl prokurator krajowy Dariusz Korneluk w kontekście decyzji sądu nakazującej uwolnienie z aresztu byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Romanowski, który był zatrzymany w związku ze śledztwem dotyczącym nadużyć Funduszu Sprawiedliwości, wyszedł na wolność tuż przed północą we wtorek na mocy decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa. Powodem – jak podał Romanowski – jest chroniący go immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.Przypomniano, że sąd w ogóle nie rozpatrywał wniosku prokuratury o areszt dla polityka, lecz po 20 minutach nakazał jego natychmiastowe uwolnienie. To był błąd prokuratury?„Powód? Błąd prokuratury, która nie uwzględniła faktu, że Romanowskiego oprócz immunitetu poselskiego (który Sejm mu uchylił) chroni też immunitet delegata do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Pismo przewodniczącego Rady, który zażądał od polskiej strony natychmiastowego zawieszenia procedury aresztowej, dotarło do Polski we wtorek po południu” – napisano w portalu wyborcza.plWyjaśniono, że „taki obrót sprawy oznacza, że Prokuratura Krajowa i jej zespół nr 2 zajmujący się aferą Funduszu Sprawiedliwości (w tej sprawie Romanowski został zatrzymany i dostał 11 zarzutów) zaliczyły ogromną wpadkę”.Premier Donald Tusk powołał Dariusza Korneluka na stanowisko prokuratora krajowego 14 marca 2024 roku.