„Compact” oskarżał m.in. Polskę o wywołanie II wojny światowej. Niemieckie władze zakazały działalności skrajnie prawicowego magazynu „Compact”. Gazeta ma na koncie także antypolskie publikacje – podaje „Deutsche Welle”. Niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser zakazała wydawania magazynu „Compact” oraz działalności związanej z nim firmy produkującej filmy Conspect Film Gmbh. Magazyn „Compact” klasyfikowany jest przez niemiecki kontrwywiad jako prawicowo-ekstremistyczny.Reakcja niemieckich służbJak podał niemiecki resort spraw wewnętrznych, we wtorek rano przeszukano mieszkania i pomieszczenia należące do redakcji, właścicieli pisma oraz jego udziałowców. Jak przekazano, celem operacji, którą przeprowadzono w czterech niemieckich landach, było zabezpieczenie środków pieniężnych oraz materiałów dowodowych.Minister Faeser, uzasadniając operację służb, przekazała, że magazyn „Compact” jest centralną tubą środowisk prawicowo-ekstremistycznych. – Ten magazyn podburza przeciwko Żydówkom i Żydom, przeciwko ludziom z pochodzeniem migracyjnym i przeciwko naszej demokracji parlamentarnej – przekazała.Jak dodała, wydany właśnie zakaz pokazuje, „że występujemy także przeciwko tym podżegaczom, którzy tworzą klimat nienawiści i przemocy wobec uchodźców i migrantów i chcą zwalczyć nasze demokratyczne państwo”.Zobacz też: Nazistowska symbolika na koszulkach reprezentacji Niemiec?Już w 2022 roku niemiecki kontrwywiad uznał, że kierowany przez Juergena Elsaessera magazyn jest, jako to określono, multimedialnym przedsiębiorstwem przekazującym do społeczeństwa treści wrogie demokracji i naruszające godność ludzką. Czołowe postacie magazynu mają zaś, zdaniem kontrwywiadu, związki z tak zwanym ruchem Nowej Prawicy.Nazistowskie hasła i prorosyjskośćW sklepie internetowym magazynu „Compact” można nabyć m.in. monetę z podobizną lidera skrajnie prawicowej partii AfD Bjoerna Hoeckego, który niedawno został dwukrotnie skazany za posługiwanie się zakazanymi hasłami nazistowskimi. Na spotkaniach z czytelnikami Juergen Elsaesser skanduje zaś „Amerykanie do domu, przyjaźń z Rosją”.Na początku ubiegłego roku o magazynie „Compact” stało się głośno w Polsce, za sprawą dodatku historycznego „Compact Geschichte”, poświęconego właśnie Polsce i jej dziejom w pierwszej połowie XX wieku.Tytuł numeru brzmiał „Przemilczana wina Polski”. Znalazły się w nim następujące artykuły: „Niemcy za drutem kolczastym. Śmierć w polskich obozach internowania”, „Pobrzękiwanie szablą z Warszawy. Polskie plany wojny przeciw Niemcom”, „Przestępstwo stulecia. Ucieczka i wypędzenie ze terenów wschodnich” czy „Piekło Łambinowic. Najgorszy polski obóz koncentracyjny” i tym podobne.„Warszawa żąda astronomicznych reparacji”Redakcja magazynu nie ukrywała, że to odpowiedź na polskie żądania reparacji. „Żądając wypłaty astronomicznie wysokich reparacji Warszawa sypie sól w – jak się wydaje – wciąż niezagojoną ranę. Swoje własne zbrodnie Warszawa przemilcza” – można było przeczytać we wstępie do artykułu pod tytułem „Cienie przeszłości”. Autorzy przypominają w nim niemieckie straty terytorialne na rzecz Polski po drugiej wojnie światowej, czy wyliczają dobra kultury, które znalazły się w polskich rękach po 1945 roku.Zobacz także: Skandal w Dreźnie. „Hajlowali” w mundurach SS [WIDEO]