Tysiące paczek. Aż 6,23 tony kokainy wykryły psy tropiące ekwadorskiej policji. Kontrabanda była ukryta w kontenerze z bananami. Miała trafić do Niemiec. Ekwadorskie władze oświadczyły, że służby przejęły 5630 paczek wypełnionych białym proszkiem. Ustalono, że jest to kokaina. Narkotyki wykryto podczas rutynowej kontroli kontenerów w porcie morskim Posorja, leżącym na południowy zachód od największego miasta Ekwadoru, Guayaquil.Przesyłka miała popłynąć do Niemiec. Gdyby trafiła na rynek, jej wartość wyniosłaby 205 mln euro.Jak poinformowała prokuratura generalna, w związku ze sprawą aresztowano pięć osób. Jedną z nich jest przedstawiciel firmy eksportującej, odpowiedzialnej za dostawę. Miał on według prokuratorów być obecny podczas kontroli i podał urzędnikom nazwiska czterech pozostałych podejrzanych.Kokaina dokładana do owocówSą wśród nich kierownicy plantacji bananów, na której istnieje podejrzenie, że do przesyłki owoców dodano kokainę oraz kierowca, który zawiózł kontener do portu.BBC zwraca uwagę, że Ekwador stał się głównym krajem tranzytowym dla kokainy produkowanej w sąsiednich Peru i Kolumbii. Kartele narkotykowe przerzucają go stąd do Europy i USA. W ubiegłym roku ekwadorskie siły bezpieczeństwa przejęły ponad 200 ton narkotyków, w większości kokainę. Więcej zarekwirowano jedynie w USA i Kolumbii. W styczniu funkcjonariusze odkryli skrytkę z 22 tonami kokainy. Była ukryta pod ziemią na terenie fermy świń.Przemyt narkotyków pociągnął za sobą wzrost przemocy w Ekwadorze. W efekcie prezydent Daniel Noboa ogłosił wprowadzenie stanu wyjątkowego. W walki z gangami wysłano dziesiątki tysięcy policjantów i żołnierzy.