Święto w stolicy Hiszpanii. Kylian Mbappe został we wtorek oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz Realu Madryt. Francuz odbył testy medyczne, po których podpisał 5-letni kontrakt z klubem. – To niesamowite, że mogę tu być. Spełnia się moje marzenie – mówił wzruszony Francuz. Na ten dzień fani Realu czekali od 2017 roku. Mbappe, który w dzieciństwie kibicował Królewskim, od ośmiu lat niemal codziennie łączony był z klubem z Madrytu. Najpierw trafił jednak z Monaco do PSG, a potem – co okienko, czy to zimowe, czy letnie – hiszpańska prasa rozpisywała się, że już zaraz, za moment, Francuz opuści Paryż i spełni marzenie z dzieciństwa.W końcu się udało. Mbappe kibice towarzyszyli od rana, głośno wspierając i dopingując. Na Santiago Bernabeu już na kilkadziesiąt minut przed prezentacją trudno było dostrzec jakiekolwiek puste krzesełko. 80 tys. ludzi pragnęło uczestniczyć w wydarzeniu, które – wszyscy mają taką nadzieję – przejdzie do historii Królewskich.Przed Mbappe na boisku pojawił się Zinedine Zidane. Jego bohater z dzieciństwa i człowiek, który 13-letniemu wówczas zawodnikowi jako pierwszy pokazał Madryt i ośrodek w Valdebebas. Florentino Perez, prezes klubu, podziękował z podium Zizou i zaprosił na scenę. Chwilę później wyszedł sam bohater... „Spełnienie marzeń”– Osiągnąłeś wiele, dlatego, że nigdy się nie poddawałeś. Dzisiaj jesteś tutaj, bo taka była twoja wola. To ogromna radość, że masz na sobie tę koszulkę. Koszulkę zdobywców piętnastu Pucharów Europy — powitał Francuza Florentino Perez.Wejściu Mbappe towarzyszyła wrzawa. Kibice skandowali jego nazwisko, kamery uchwyciły matkę, wyraźnie wzruszoną, która oglądała ceremonię z pierwszych rzędów. – Chcę, abyś wiedział, że to twoja miłość do Realu Madryt dała ci siłę do pokonania wszystkich barier, które stały na drodze do tego klubu. Na tym stadionie dzieją się rzeczy, które trudno wytłumaczyć. Ale my, Madridistas, wiemy, że tak się dzieje, ponieważ gdy masz tę koszulkę, nigdy się nie poddajesz, a fani zawsze będą z tobą do końca – kontynuował prezes.Po chwili głos zabrał Francuz, przywitany kolejną długą owacją. – To niesamowite, że mogę tu być. Spełnia się moje marzenie – mówił wzruszony. – Od dzieciństwa chciałem zagrać w Realu. (...) Chcę przejść do historii tego klubu, chcę być najlepszy na świecie. Zrobię wszystko dla tego zespołu i dla tego herbu. – Jestem bardzo podekscytowany. Kipią we mnie emocje. To dla mnie wielka rzecz, że tutaj jestem. Jestem dumny, że zagram w klubie moich marzeń. Największym klubie w historii futbolu – cieszył się.Mbappe podpisał z Realem 5-letni kontrakt.