To byłaby ogromna przewaga Republikanów. Miliarder Elon Musk nie od wczoraj zdradzał prawicowe sympatie, jednak po zamachu na Donalda Trumpa miał zadeklarować, że wesprze finansowo jego kampanię. Sztab kandydata Republikanów miałby od niego otrzymywać 45 milionów dolarów miesięcznie, co byłoby ogromnym zastrzykiem gotówki. O sprawie pierwszy napisał „The Wall Street Journal”. Elon Musk zaprzecza. „Elon Musk powiedział, że planuje przeznaczać około 45 milionów dolarów miesięcznie na nowy superkomitet polityczny wspierający kandydaturę byłego prezydenta Donalda Trumpa na prezydenta, według osób zaznajomionych z tą sprawą” – czytamy w „The Wall Street Journal”.Elon Musk wesprze kampanię Donalda Trumpa?Czy tak jest w istocie? Sam Musk skomentował sprawę krótkim memem, który należy odczytać jako zaprzeczenie doniesieniom dziennikarzy. Pozwolił sobie zresztą na więcej uszczypliwości pod adresem WSJ w kontekście innych materiałów gazety na temat kampanii wyborczej. Inna sprawa, że miliarderowi w przeszłości zdarzały się pochopne deklaracje, nie jest też osobą gryzącą się przesadnie w język.Trump szuka darowizn od bogaczy. Mówi o bombardowaniu Moskwy i PekinuTak czy inaczej, na liście darczyńców PAC America nie ma Muska, ale też ostatni raport nie uwzględnia lipca, czyli okresu, kiedy według WSJ miał złożyć tę deklarację finansowego wsparcia.PAC to rodzaj komitetu wyborczego, organizacji aktywnie wpływającej na wynik wyborów, których finanse muszą być jawne. Ten konkretny PAC – America – wspiera kandydata Republikanów. Technologiczne miliony dla prawicy - kto wspiera Donalda Trumpa?Zgodnie z najnowszym sprawozdaniem finansowym złożonym Federalnej Komisji Wyborów w drugim kwartale 2024 r. PAC America zebrał 8,8 mln dol. dotacji, z czego do końca czerwca wydał 7,8 mln dol., a więc w lipiec wchodził z mniej niż milionem dolarów. Stąd domniemane wsparcie Muska byłoby ogromnym zastrzykiem finansowym dla Republikanów w marszu po prezydenturę.Miliarder o zamachu na Trumpa. „Ostatnio dwa razy próbowano mnie zabić”Co ciekawe jednak, widać przejaw niejakiej sympatii dla prawicowych Republikanów wśród bogaczy, którzy zarobili na branży technologicznej – samej w sobie ideowo znacznie bliższej do liberalno-lewicowych Demokratów.Na liście wspierających PAC America w drugim kwartale znalazł się na przykład inwestor i menedżer John Lonsdale z Palantir Technologies, wielkiego giełdowego producenta oprogramowania, przekazując na rzecz kampanii Trumpa milion dolarów. Również milion dolarów przekazał Douglas Leone z Sequoia Capital, jednego z największych na świecie funduszy inwestycyjnych specjalizujących się w spółkach technologicznych. Słynni bracia Winklevoss, którzy zbili na kryptowalutach miliardy dolarów, wpłacili na rzecz kampanii Trumpa po 250 tys. dol. To ci sami, którzy procesowali się o początki Facebooka z Markiem Zuckerbergiem.